Pinokio, nie rób sobie jaj.

Za twoich czasów w Polsce są ponad 2 miliony posłuchów.

wprost będziemy pytali o to, czy tego typu praktyki dotyczyły także Polski.

Lepiej ich nie pytajcie.W
Wybuchną śmiechem i będą to opowiadać w swoich kręgach towarzyskich jako dowcip.

Żal,że my nie podsłuchujemy nikogo, a przydało by się.To okazało się ,że tylko ja oglądałem Game of Thrones, no i może ciocia Stasia, czy STASI (Ministerium für Staatssicherheit).Sugerował bym ogólnopolską akcję wyłapywania szpiegów i wymianę ich na zniżki kredytowe ( z pełnym szacunkiem dla ich żmudnej pracy).Jako ciekawostkę podam,że w chińskich odkurzaczach i barkach kawowych można znaleźć mikrofony w czipach z odrzuconych linii.Dobrze,że nano w prezerwatywach jeszcze nie wdrożono.