jeśli policja w ciągu jednego długiego łykendu zatrzymuje ponad 3 tysiące pijanych oszczymurków, to można przyjąć, że po naszych drogach codziennie porusza się ich kilka milionów. Dodajmy do tego nagrzanych narkomanów, to wyniki są zatrważające. Kara więzienia dla tych bydlakow jest malo odstraszająca, więc należałoby się zastanowić nad drastycznym jej zwiększeniu. Np. już po pierwszym razie dozywotnie zabranie prawa jazdy, bezwzgłedna utylizacja pojazdu oszczymurka, ujawnianie wszystkich danych osobowych, zawiadamianie pracodawcy i pozostawić mu wolną rękę co do dalszego losu delikwenta. Właśnie wyglądam przez okno i widzę przed knajpą kilka samochodów, jak myslicie co w wiekszości popijają ich kierowcy.?? Lemoniadę?? Nieeeeeeeeeee!!