no pewnie jak się spojrzy na zarobki to można mówić, że ceny są wysokie, ale faktem jest że za takie mieszkanie jakie kupowałem w 2007 r. dziś dałbym dużo dużo mniej. a raczej w 2007 nie zarabiałem więcej tylko mniej. i patrząc na to w ten sposób, to jeśli ktoś się nosi z kupowaniem to to jest dobry czas. dobry czas też jest dla tych, którzy po prostu chcą zainwestować bezpiecznie pieniądze na dłużej. jeden kupi małe mieszkanie na wynajem, inny jak mój znajomy ma swój dom, powyciągał pieniądze z funduszy na których tylko tracił i kupił mieszkanie w apartementowcu w centrum blisko przy Foksal dokładnie na Kopernika w Rzydencji Foksal. On odsetki zamiast z lokaty będzie miał z wynajmu, bo chętnego na takie mieszkanie już ma, chociaż go jeszcze nie odebrał. inwestycja to przede wszystkim lokalizacja, a tu jest samo centrum, ale nie przy głównych arteriach i ich hałasie. i ja bym w ten sposób patrzyla na ceny. one na pewno sa lepsze niż kilka lat temu

"Ceny mieszkań w Polsce nadal spadają, ale w wolniejszym tempie niż w ostatnich miesiącach - wynika z informacji Związku Banków Polskich"-banki zarobiły na bańce którą same nadmuchały a teraz w D.. mają zadłużonych budowlańców i deweloperów ,wydrenowały rynek do zera .Banki zaczną wpadać w panikę i szukać pieniądza jak kredytobiorcy zaczną się wykładać na łopatki co pewnie niebawem nastąpi i komornicy zaczną sprzedawać za 1/3 ceny mieszkania z lat 2005-2010.W nadchodzących latach będzie można taniej kupić od komornika jak budować

Za 1600zł brutto miesięcznie kupno mieszkania jest niemożliwe.