NAWET W PRL ZŁODZIEI OKRADAJĄCYCH PRACOWNIKÓW WIESZANO.

hahahaha przepraszam, ale to że ktoś zapowiada koniec pracy na czarno bardzo mnie śmieszy. Pracuję w firmie budowlanej, ja jestem zatrudniony bo chciałem. Są osoby które zatrudnione nie chcą być, ich umowy( umowa zlecenie) są schowane w razie kontroli z pozostawioną datą zatrudnienia. Pracuję w tej branży 15 lat i nie stwierdzam że nie jest możliwe wyeliminowanie pracy na czarno. To samo jest z zarobkami, ja wywalczyłem taką kwotę jaką zarabiam mam na papierze, ale różnicę w podatku pokrywam sam. Większość ludzi pracuje na najniższą krajową, resztę dostają pod stołem. To nie jest opis jednej firmy, pracowałem w wielu regionach kraju, w firmach dużych i małych i są to praktyki często stosowane.

Od kiedy skończy się zatrudnianie w Soboty i Niedziele za odbiór w dzień powszedni nie płacą 100% tylko odbiór przecież walczyliśmy o wolne soboty a teraz zatrudniają i w Niedziele .

Przepracowałem w tym kraju około 18 lat pracy na czarno,takie były czasy koniec lat 80 tych i poczatek 90 tych pracy nie było,a po 89 roku obiecali SOLIDARNOSCIUCHY obywatelom gruszki na wierzbie. A pracodawcom to grało .Naginali prawo jak mogli, powstał wtedy tak zwany mobbing pracy który trwa do dzis w małych firmach i miasteczkach gdzie dalej tej pracy nie ma i nie bedzie.Mobing wystepuje również w róznych innych firmach ,korporacjach w mniejszym lub wiekszym stopniu.Z biegiem czasu powiem z własnego doswiadczenia że żadna umowa na czas okreslony czy ,terminowa czy nastepna z kolei co czyni ja na czas nieokreslony,nie ukróci zatrudniania na czarno.Czasna strefa była ,jest i bedzie dopóki nie wprowadzi sie ustawy zakazujacej stosowania wszelakich umów terminowych ,zleceń i innych bubli pracowniczych szkodliwych dla pracownika .Umowa powinna byc zawarta w dniu podjecia pracy na min 14 dni okres próbny a nastepna juz na czas stały z mozliwoscia wypowiedzenia pracy w przypadku wypadku.

A co z tymi pracodawcami którzy żyrują na pracownikach,moja żona pracowała na cały etat,teraz pracodawca nawet umowy nie dał nowej i powiedział że firma ma mało zamówień i musi wszystkich na 1/2 etatu czyli 50% ZUSu tylko płaci,a sam sobie jezdzi na wycieczki,zmienia samochody itd.skoro firma ma mniej zleceń to mniej zarabia,a kto to odczuwa???Pracownicy to już jest PATOLOGIA

Zawodowi patrioci , tacy jak pani minister nigdy nie pracują na czarno , ponieważ ten zawód nie wymaga żadnych kwalifikacji , ani okresów próbnych . W jaki sposób wyobraża sobie pani minister zatrudnianie pracownika w budownictwie ? W czasie rozmowy on umie wszystko , ale gdy zacznie pracę jakby trochę mniej , wbrew pozorom zwolnienie takiego typka , wcale nie jest proste .

Kolejny bubel. To niewiele zmieni. Jedyna zmiana będzie polegała na ilości zużytego w firmie papieru. Pracodawca podpisze umowę od tego dnia na kartce papieru, pracownik też. Skończy się dniówka podpiszą kolejny z kolejną datą i w efekcie nadal pracownik będzie "pierwszy" dzień w pracy. Jedyna zmiana, która mogłaby coś ruszyć w tym kraju to niższe i proste podatki. Mniej idiotycznych przepisów np. w firmie w której pracuję jest może z sześć pokoi i jeden korytarz, a musi być "specjalnie przeszkolona" osoba do ewakuacji ?!? Mało tego przy każdym zakręcie i drzwiach muszą być odblaskowe oznaczenia. Rozumiem w firmie która zajmuje pięć pięter w wieżowcu i 100 pokoi na piętnastu korytarzach ale u nas ?!? Przy każdym stanowisku musi być instrukcja obsługi (w naszym przypadku to komputer ?!?), każdy pojemnik musi mieć etykietkę z opisem bo oczywiście "każdy" jest pewnie takim bezmózgiem, że farby będzie szukał w lodówce. Mogę taką listę pisać i pisać, a pracuję w firmie z sześcioma pracownikami. Oczywiście każda kontrola, (Sanepid, PIH, kominiarz, BHP, strażak itd.) kończy się ZAWSZE mandatem. Jedna kontrola każe powiesić tabliczkę, a druga za pół roku wali mandat bo tabliczka wisi. Bez komentarza.

Kolejny pomysł w stylu "Jak sobie mały Jasiu wyobraża wojnę"!!!

no to teraz będziemy mieli fikcyjne umowy zatrudnienia na jeden dzień -brawo pis