Jaki by nie był termin to Nie ma co jeszcze cieszyć ,że PIS napewno wygra wybory do sejmu.
PO nadal grożne,policzmy głosy,jak w filmie "nocna zmiania".

PO ma 6 % faktycznego poparcia ,tak jak AWS przy schyłku.
Do tego należy doliczyć kolejne 6 % od ich partnerów i rodzin,
oraz 8 % od "znajomych królika ".
A to już jest 20 % .
Do tego należy doliczyć 1 % od zbałamuconych telewidzów i czytaczy gazetowych .
Więc razem PO ma już 21 % , a to już dużo !!!
Teraz te 21 % trzeba pomnożyć razy 2 ( wybory dwudniowe),to już jest 42 % !!!

Do tego doliczamy głosy: Arłukowicza ,DJ leszcza ,Kuby ,
8-siem głosów od Wałęsów, jeden od Michnika i do kolegi z Onetu , oraz 3-ech innych internautów.
Do tego głos od Melerra ,Hołdysa i Huberta z dworca PKP.
To też jest kolejnych 19 głosów ,które mogą być dla PO decydujące.

Tak ,że poczekajmy "nie mów hop ,dopóki nie przeskoczysz".