Marek53
/ 83.24.13.* / 2005-12-09 02:13
A o co martwił się Tusk, jak nie o własne zwycięstwo.
Jedynym wyjściem z niestabilnego układu są wybory. I z tego powodu nie chciało tego SLD. A czemu nie chce Tusk nie mogę pojąć.
Już wiem. Sam powiedział.: "oddanie większej władzy braciom Kaczyńskim" Bo to by stworzyło układ stabilny. A tego najwyraźniej lider nie pragnie
.Dziwne.
Czemu lider PO uważa, że stabilny układ jest bez sensu.
Ten facet sam nie wie czego chce.
Dla wyjaśnienia - z mojego punktu widzenia majaczenia Tuska nie są tożsame ze stanowiskiem i sensownością programu PO. Ciągle liczę na PO-PiS, ale bez pętaków. A zwłaszcza takich, którzy mają przerost ambicji nad rozsądkiem