miedź
/ 95.49.85.* / 2013-06-19 16:13
W ubiegłym tygodniu Bank Światowy ciął tegoroczne prognozy globalnego wzrostu do 2,2 proc., wobec zanotowanych rok temu 2,3 proc. Prognoza dla Chin, największego konsumenta miedzi, poszła w dół aż o 0,7 punktu proc., do 7,7 proc. Zdaniem banku Barclays nierównowaga między popytem a podażą sprawi, że ceny metalu pozostaną pod presją do końca roku (nadwyżka podaży ma wzrosnąć w tym roku czterokrotnie, do 162 tys. ton). Tymczasem Michael Pento, prezes firmy doradczej Pento Portfolio Strategies, zapowiada, że rynek miedzi będzie "krwawić" jeszcze przez wiele miesięcy. W ciągu najbliższych 12 miesięcy ekspert oczekuje przeceny o kolejne 7 proc.