Forum Polityka, aktualnościGospodarka

To niemal pewne, Przewozy Regionalne zbankrutują. Co dalej?

To niemal pewne, Przewozy Regionalne zbankrutują. Co dalej?

Wyświetlaj:
gwoli ścisłości:) / 81.210.19.* / 2012-03-15 08:56
Pisze Pan, "...nie pociągnie dłużej niż PÓŁTOREJ roku". W NASZYM języku jest: PÓŁTORA konia i PÓŁTOREJ krowy. Proszę przymierzyć do tego ROK! Jak Panu wyjdzie?
bnhk / 79.185.132.* / 2012-02-21 22:13
Jaka sprawność już czeka ustawa POupadłościowa , akto wejdzie na nasze polskie tory może zachodni przewożnik?.On już poradzi sobie ze strajkujacymi
MTA / 77.236.26.* / 2011-08-21 16:06
Tylko, żeby było ciekawie - to te 300 mln odziedziczone po PKP miały zostać anulowane wraz z usamorządowieniem Przewozów Regionalnych... jak widać, spółkę dość dokładnie "przygotowano" przez zabranie co lepszego taboru, ale oddłużenia już nie było...
Bernard+ / 83.4.24.* / 2011-08-19 18:00
Jeżeli ktoś żyje z pracy w PKP lub jej spółkach lub w firmie dostarczającej coś dla PKP albo w innej dotowanej w Polsce branży lub jest działaczem związkowym to rozumiem jego osobisty egoistyczny punkt widzenia. Ale jako świadomy podatnik znający strukturę dochodów i wydatków budżetu naszego państwa nie zgadzam się z takimi bajkami jak ta, że istnieją w ogóle jakieś przedsiębiorstwa, które muszą być stale dofinansowywane publicznymi pieniędzmi. Nie zgadzam się, że zawsze ich marnej, jakości usługi lub produkty muszą więcej kosztować niż cena rynkowa, za którą się je sprzedaje. Gdyby takie rozumowanie uznać za słuszne to do dziś w każdym kraju istniałyby dotowane z podatków kuźnie, w których podkuwano konie w takiej samej liczbie jak istniały kuźnie wtedy, gdy w kraju koni było milion a samochodów kilka tysięcy. Jeżeli po kilkudziesięciu latach dotowania jakaś firma nie potrafi zarobić nawet na własne bieżące utrzymanie to jak powiedział Peter Drucker "firma, która w okresie wieloletnim nie wypracowuje zysku jest pasożytem społecznym albowiem więcej od społeczeństwa, w którym działa bierze niż temu społeczeństwu daje". Nie jest przypadkiem, że podobnie jak związkowcy kolejarze mówią związkowcy i kierujący górnictwem, stoczniami, swego czasu Ursusem, i rolnicy. Tak jest, bo nasze stosunki gospodarcze są chore gdyż politycy nieznający się na gospodarce ciągle zaburzają zdrowe proporcje cen i kosztów przez błędną redystrybucję dochodu wypracowanego przez zdrowe firmy a dlatego zdrowe bo politycy nie mają na nie bezpośredniego wpływu np. kadrowego i dlatego te firmy nie są dotowane a gdy mają straty to po prostu upadają. Upadłość firm odpowiednio wczesna, zanim straty przekroczą wartość posiadanego majątku to jeden z mechanizmów samooczyszczania się gospodarki. Chore organizmy powodujące swoim wadliwym działaniem ubożenie społeczeństwa powinny szybko być eliminowane z struktury gospodarczej społeczeństwa i zastępowane przez organizacje gospodarczo efektywniejsze tworzone przez lepszych nowocześniejszych wytwórców. Tymczasem politycy dostający się do Sejmu nawet bez matury albo z maturą ale dla jaj jak z Partii Piwa podtrzymują archaicznie PRL-owskie głupie stosunki gospodarczo finansowe powodujące, że pracownik i dyrektor źle zarządzanych stale generujących długi pseudoprzedsiębiorstw otrzymują za swoją nieudolność większe roczne wynagrodzenia niż pracownicy i kadra kierownicza przedsiębiorstw rentownych płacących podatki i utrzymujących cały Naród i cały aparat państwowy budżetowy oraz dostarczający rządowi i parlamentowi środków na dotowanie pasożytów gospodarczych. Jeżeli kolej nie wypracowuje zysku nie tylko na nowe inwestycje, ale nawet na proste utrzymanie w stanie niepogorszonym majątku, to oznacza , że jest skandalicznie skostniałą, źle zarządzaną organizacją ludzi przeświadczonych, że ONI zawsze MUSZĄ Być dotowani! Jeżeli politycy się nie zmienią to tak pozostanie na wiele dalszych lat nikt, bowiem nie postawił przed kolejowym lobby alternatywy albo Wasza działalność będzie za 5 lat samofinansująca się albo jako nieudolni kierownicy idziecie na śmietnik gospodarczy a majątek sprzedamy komuś, kto skoro będzie musiał kupić swoje miejsce pracy inwestując swoje oszczędności to nie będzie skupiał się na wyłudzaniu dotacji, bo z góry będzie mu wiadomo, że dotacji nie dostanie, tylko własną pracą uzdrowi chore stosunki gospodarcze i albo wypracuje zysk albo straci wszystko i również zasili szeregi bezrobotnych. Bez zagrożenia bezrobociem dla dyrektorów PKP i całej kadry kierowniczej nikt nie uzdrowi tego chorego pasożytniczego organizmu. A już na pewno nie zrobią tego posłowie i ministrowie, których dalsze trwanie przy budżetowym obficie zaopatrzonym korycie zależy od poparcia związków zawodowych. Dla porównania w USA przewiezienie 1 tony węgla z kopalń w Górach Skalistych do Nowego Yorku kosztuje mniej niż przewiezienie przez PKP 1 tony węgla z kopalń Śląskich nad Bałtyk. Kto spojrzy na globus lub do encyklopedii i dowie się o ile szerszy od dwóch najdalszych stacji kolejowych Polski jest kontynent Amerykański?
niezrzeszony / 2011-08-24 14:16 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Wiesz.. z jednej strony masz rację. Dotowanie firm z budżetu państwa jest jak rak. Ale z drugiej strony nie można się pozbywać wszystkiego do czego trzeba dopłacić. Zlikwidujesz koleje? No i co z pracownikami i ich rodzinami? Na zasiłki - więc nadal masz ich na utrzymaniu, ale nie robią nawet tej pracy którą wcześniej wykonywali. A skutków społecznych jakie zrodziłoby wzrastające bezrobocie chyba nie trzeba tłumaczyć.
Z drugiej strony.. sprzedanie taboru i części torów obcym firmom też może kiedys okazać się strzałem w stopę.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że gdyby zarząd i związkowcy nie mieli chronionych tyłków, a ich pensje były mocno skorelowane z wynikami finansowymi całej spółki, to może ktoś by się tam wziął do roboty.
życzliwy / 83.12.11.* / 2011-08-19 13:43
Wszystkie te reformy , podziały na PKP nic nie dały , nie da się uzdrowić czegoś co z gruntu jest złe . Należało wszystko dawno sprywatyzować , ewentualnie zostawić infrastrukturę jako ale przedsiębiorstwo Państwowe , a nie żadną spółkę i odpłatnie po rzeczywistych kosztach udostępniać infrastrukturę firmom prywatnym na jednakowych zasadach
i jednakowych sztywnych cenach , żeby nie było przekrętów.
Te reformy pochłonęły miliardy złotych , pleni się korupcja , związki zawodowe rządzą , co to praca to w tych firmach nikt nie wie.
Przytułek dla nieudaczników i darmozjadów. Dlaczego tak wszyscy bronią ty Państwowych molochów , bo nigdzie im tak dobrze nie , będzie tylko dlaczego my mamy za to płacić.
PO obiecywała prywatyzacje wszystkiego i co , ulega tak wszyscy kacykom , którzy sobie ciepłe posadki znaleźli , związki zawodowe bronią nie ludzi tylko swoich ciepłych posadek i ludziom wciskają kity.
Nie da się zlikwidować korupcji i nadużyć w Państwowych firmach musi być właściciel ,który silna ręka wszystkiego dopilnuje. Właśnie gospodarza prawdziwego gospodarza boją się zatrudnieni w tych
firmach ludzie. Teraz można dorobić po godzinach na państwowym sprzęcie , akwizytorzy , sprzedawcy , coś tam odpala za zamówienie czy kontrakcik i się żyje , a jeszcze jak sie zastrajkuje to i budżet do kieszeni sięgnie. W państwowych firmach ciągle są obyczaje jak za komuny i co najgorsze nie jest to pod presją moralna społeczeństwa , no bo co poniektórzy sobie ten kontrakcik jakoś załatwią , a potem na spotkaniu towarzyskich grzmią ,że złodziejstwo panie w tym kraju tylko,że często to on jest też ten złodziej. NIK nie jest w stanie tego wszystkiego wyplenić i uważam ,że lepiej nawet stracić na prywatyzacji
ale na dłuższą metę nie będzie się do tego dopłacać i więcej się zaoszczędzi.Taki KGHM jest Państwem w Państwie nikt nad tym nie panuje , pensje odbiegają od średnie krajowej w nieprzyzwoity sposób , ci ludzie żerują na dobrze narodowym , bo złożą są naszym wspólnym dobrym i żadna ich zasługa ,że maja zyski bo nie maja żadnego wpływu na koniunkturę i ceny miedzi na świecie.Skandalem jest ,że strajkują jak budżet domaga się dywidendy i my wszyscy to akceptujemy.Należy nie zważać na strajki i po prostu sprywatyzować
a złoża mają dzierżawić od skarbu Państwa wg stawek światowych
za takie złoża.Zysk z dobra narodowego jakim sa złoża ma iść do budżet na budowę infrastruktury i na budowę zamożności Państwa
a nie żeby przejadała to wąska gruba pasibrzuchów. Dotyczyć to powinno wszystkich zasobów naturalnych Państwa.
dsadad / 199.67.203.* / 2011-08-19 13:16
Ciekawe porownanie do kolei Niemieckich. Z tym, ze tam ruchu kolejowego nie obsluguje tylu pracownikow. Najlepsze zawsze sa najostrzejsze posuniecia jesli z tych kolei ma sie cos "urodzic", ale w polsce nie maja do tego "jaj".
matoły do szkoły! / 81.210.19.* / 2011-08-19 09:26
Gdyby jednostką czasu była "roka", to byłoby półtorej. Ponieważ jest to ROK, to koniecznie musi być PÓŁTORA ROKU!
wood3 / 89.76.158.* / 2011-08-19 10:36
tak, to przerazajace:-/ jakich tu maja redaktorow
UPRośćmyTO / 213.25.120.* / 2011-08-19 23:17
Może to Chorwat lub Bośniak, bo tam rok to godina i jest rodzaju żeńskiego ☺
misiu_bury / 194.200.135.* / 2011-08-19 08:01
2009r - strata 296 mln zł, 2010 - 169 mln zł. (różnica 1127 mln pln). Dotacje z budżetu: 2009 - 2620 mln, 2010 - 2749,7 (różnica 129,7). Jeżeli zmniejszenie zadłużenia wynosi 127mln a wzrost "pomocy" 129,7, tzn. że i tak są w plecy o 2,7mln? Czyli nie bardzo to wygląda na wyjście z długów ;) No, chyba że 2011 będzie przełomowy :)
jajec / 46.45.107.* / 2011-08-18 23:49
Wieśniaku Czujko ,jak dalej będziesz tak klecił to też nie pociągniesz dłużej ,jak "półtorej roku"!
UPRośćmyTO / 213.25.120.* / 2011-08-19 23:07
Minęło półtorej doby a tu dalej "półtorej roku" w pierwszym akapicie. ↕ Dwója na szynach. Obu lub obydwu -tu można używać wymiennie, chociaż "obu" używa się pięciokrotnie częściej.
tony 1505 / 78.88.172.* / 2011-08-18 22:39
A Tusk i Rostowski będą dalej twierdzić, że wszystko jest ok.
Straszyli ludzi, że benzyna za rządów Kaczyńskiego dojdzie do 5,00 zł, a za ich rządów doszła do 5,50 i według nich jest wszystko ok.
Przygotowują nowe podwyżki benzyny po wyborach!!! W/g Tuska może to być 8,00 za litr, bo jemu to nie przeszkadza!
Paliwa na świecie są coraz tańsze (2,8 do 3,5 zł za litr nie mówiąc o USA.
U nas za rządów Tuska, a raczej Rostrojewskiego będzie coraz odważniej - paliwa w górę!!!
Doogie7 / 194.202.140.* / 2011-08-19 14:11
Chyba w Rosji.
Spójrz na wykres cen ropy (w pln) a może przestaniesz szczekać.
Doogie7 / 194.202.140.* / 2011-08-19 14:11
http://stooq.pl/q/?s=clpln.f&c=5y&t=c&a=lg&b=0
ps19 / 213.17.176.* / 2011-08-19 07:13
wracam z wczasów zagranicą inie widziałem twojej taniej benzyny....wszędzie w okolicach 7 zł!! trąbisz jak radio maryja
myśleć! / 81.210.19.* / 2011-08-19 09:39
Pomyślałeś wcześniej? Jak się mają te "7 zł" do wysokości zarobków tam gdzie byłeś?
aron2004 / 91.200.94.* / 2011-08-18 21:33
poza tym od kiedy przewozy regionalne woża węgiel
aron2004 / 91.200.94.* / 2011-08-18 21:31
A czy jest jakis kraj na świecie w którym kolej jest priorytetem,a w drogach są same dziury?
UPRośćmyTO / 213.25.120.* / 2011-08-19 22:37
No, nie same dziury! A koleiny to co ? :-) No i jeszcze to (nie wiem jak to nazwać), że nawierzchnia bez dziur, kolein tylko tak nierówna, że huśta aż głowa boli i potrafi zimą wprowadzić w poślizg nawet przy rozsądnej jeździe na wprost.
aron2004 / 91.200.94.* / 2011-08-18 21:27
ale po co wozić węgiel skoro kobiety będą rodzić w domu?
aron2004 / 91.200.94.* / 2011-08-18 20:27
Spróbuj pociągiem dowieźć rodzącą kobietę do szpitala, to zobaczysz po co są drogi.
Antymatoł / 31.63.105.* / 2011-08-18 20:53
Spróbuj przewieźć drogą 2500 ton węgla naraz. Jeśli ci się uda, to zobaczysz po co są tory i jak będzie wyglądała ta twoja droga po pierwszym transporcie.
JWK / 83.20.13.* / 2011-08-18 19:49
Super - ktos tanio kupi.
I o to chodzi, o to chodzi....

Tak sie zalatwia sprawy w dobrym towarzystwie)))

JKW
do początku nowsze
1 2 3 4

Najnowsze wpisy