Więc jeśli coś może dziwić, to to, że ta dość taka bulwersująca deklaracja pojawia się teraz, nie wiem dlaczego" - ocenił.
Jak to dlaczego ? Bo to dobry, kolejny argument przeciw śledztwu prowadzonemu zgodnie z konwencją Chicagowską, a miejsce na Wawelu już jest przypisane i zawłaszczone. Przecież zgłoszenie tych wątpliwości w czasie, o którym mówi J. Kaczyński groziłoby zajściem dyskusji o tym, czy Wawel jest odpowiedni za daleko.