GE (BPH) naliczył mi ponad 4000zl takiego ubezpieczenia, w terminie ustalonym w umowie.

Nieuczciwe w tym było to, że użyli do tego wartosci nieruchomosci z umowy z deweloperem bez wykonania wyceny tej nieruchomości. Wykonałem taka wycene i nieruchomość jest warta na tyle, że opłata powinna być śladowa.

Bank zapiera się, ze teraz to za późno, może to ująć w następnym okresie rozliczeniowym (3lata) a opłaty nie zwrócą ani nie przeliczą.

Myśle, że a nie w momencie ustania ryzyka związanego z brakiem zabezpieczenia, opłata powinna być rozliczona (przeliczona) podobnie jak w momencie wcześniejszej spłaty kredytu.

proszę o pomoc czy ktoś miał podobną sytuację, lub jak walczyć z bankiem. Jakie są regulacje prawne w tym zakresie?

licze na waszą pomoc.