axxel
/ 83.143.213.* / 2008-12-06 00:40
jakiś czas temu, narodziła sie nowa religja ekologia, z jej róznymi warjacjami, narodziła sie nowa wiara, mianowicie wiara w cudowna moc Co2, tyle ze destrukcyjna moc.
wprawdzie nie ma żadnych niepodwazalnych dowodów na tak szkodliwa działaknośc co2, cszczególnie jeżeli wezmie sie pod uwage dzne z histori planety Ziemia, oraz dane jakie napływaja współczesnie i na bieząco z układu Słonecznego
Ale ekolodzy i unijni politycy wiedzą lepiej , ups sorry wierza lepiej, im juz wiedza nie potrzebna, maja wiare że to co uznaliza złe zlym jest.
na nic argumenty srodowisk naukowych negujacych ta wiarę,
nowopoprawni wiedza lepiej i tak, pozatym maja tez "naukowe" podparcie, wprawdzie nienajzetelniejsze i tylko wybiórcze , ale jedynie słuszne.
Niewazne że wzrost ,srednich temperatur powodowany jest głównie wzrostem aktywności Słońca, i to nie tylko na Ziemi ale takze na pozostałych planetach naszego układu, a tam cywilizacji nie ma, ba nie ma tez czesto wogóle dwutlenku wegla,
Niewazne że, we wczesniejszych przedcywilizacyjnych epokach, tegoz dwutlenku było duzo więcej niż obecnie, a nie było przeciez jeszcze trującej cywilizacji,
to wszystko jest nieewazne, wązna natomiast jest nowa wiara, nowe interesy sciśle powiązane z tą nową wiara, no i ci którzy musza za to wszystko zapłacić.
tylko jedno pytanie dlaczego tylko w Europie?
inne kontynenty olewaja sobie Europejskie zakazy i nakazy,
USA nie zamierzają ograniczac swojego rozwoju dla fanaberii europejskich polityków, Chiny , Indie , Brazylia, i inne kraje, takrze nie poswieca swojego rozwoju, dla wiary Europejskiego lobby klimatycznego.
Polska ma duże szanse, płacic, za ten wymuszony, sztucznie wymuszony , nie naturalny postęp,
jak ktos juz przytomnie zauwazył, nastepuje zamiana czystych wolframowych zarówek, na nieczyste rteciowe i inne.. tylko dlatego ze tak każe nowa eko religja,
ale czy rtęć jest zdrowsza, lepsza dla srodowiska?
Rozumiem postep wynikający , z rozwoju technologi, ale czy morze byc postep wymuszony jakąs doktryną?
Pozatym, jak ma sie to UE walka z CO2, skoro pozostała czesc globu, nie weżmie w tym udziału?