~jurga
/ 89.230.200.* / 2010-06-30 14:51
To teksty z jednego z blogów oraza z opisu dzisiejszej demonstracji studentó przed Sejmem :
"To jest niedopuszczalne, aby jedną z grup społecznych potraktować inaczej jak pozostałe"
- tak PO mówiło dokładnie rok temu, w czerwcu 2009 o zniżkach 49% dla studentów i odrzuciło wtedy projekt obywatelski w tej sprawie pod którym studenci zebrali 130 000 podpisów.
Dla przypomnienia:
październik 2008 - PO odrzuca wniosek PIS o zniżki dla studentów
marzec 2009 - zebranie 100 000 podpisów pod obywatelskim projektem przywrócenia ulg
czerwiec 2009 - PO odrzuca projekt obywatelski zniżek dla studentów pod którym zebrano 130 000 podpisów
lipiec 2009 - PO idzie dalej, chce odebrać zniżki "bogatszym" studentom
czerwiec 2010 - Komorowski z PO ogłasza, że wprowadzi zniżki jak studenci na niego zagłosują
A studenci dzisiaj zrobili demonstrację przed Sejmem i odpowiedzieli Komorowskiemu :
Obywatelski projekt przywracający większe ulgi dla studentów na przejazdy już od 500 dni jest w Sejmie - przypominają studenci zrzeszeni w inicjatywie "Przywracamy ulgi dla studentów i uczniów", którzy przyszli pod Sejm.
We wtorek marszałek Sejmu, kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski obiecał, że w ciągu pierwszych 500 dni jego prezydentury, jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, przywrócone zostaną 50-procentowe zniżki na przejazdy dla studentów. Zapewniał, że nie obiecuje "gruszek na wierzbie".
- Chcemy być traktowani poważnie - powiedział dziennikarzom pełnomocnik komitetu "Przywracamy ulgi dla studentów i uczniów" Marcin Mastalerek. Przypomniał, że pod projektem przekazanym marszałkowi Sejmu w marcu 2009 r. podpisało się 150 tys. osób oraz że projekt ten poparło ponad 20 organizacji młodzieżowych zarówno prawicowych, jak i lewicowych.
- Musieliśmy najpierw czekać do czerwca 2009 r. na pierwsze czytanie projektu, potem musieliśmy czekać pół roku na to, by projektem zajęła się sejmowa komisja. Minęło już 500 dni od czasu złożenia naszego projektu do marszałka. Teraz nasz projekt leży w jakiejś "zamrażarce", w podkomisji, która zebrała się dotąd tylko raz - powiedział Mastalerek.
Studenci zrzeszeni w inicjatywie "Przywracamy ulgi dla studentów i uczniów" ponownie przynieśli przed budynek Sejmu starą lodówkę, z której zamrażalnika wyjęli m.in. druk sejmowy z obywatelskim projektem ustawy, przywracającym studentom większe ulgi na przejazdy. Poprzednio lodówkę przynieśli w listopadzie ub.r.; zwracali wówczas uwagę na to, że ich projekt czeka w sejmowej "zamrażarce" już 150 dni.
- Jesteśmy zdziwieni, że nagle, na trzy dni przed ciszą wyborczą, pan marszałek stwierdza, że trzeba przywrócić ulgi dla studentów i uczniów (...) Dziwi nas też deklaracja marszałka, że w 500 dni uchwali ustawę przywracającą zniżki. Ten projekt zawiera tylko dwa artykuły i już od 500 dni jest w Sejmie (...) Dziwne tempo. Na uchwalenie tej ustawy potrzeba 1000 dni - to jest prawie trzy lata - powiedział Mastalerek.