barg
/ 91.193.208.* / 2012-08-24 19:18
Pracownikom, którzy mają podpisane umowy o pracę, przysługiwałyby odprawy, wypłata wynagrodzeń i koszty związane z rozwiązaniem stosunku pracy - łącznie na kwotę minimum ok. 5 mln 130 tys. zł. Dochodzą jeszcze koszty związane z rozwiązaniem umów zwartych przez spółkę - to ok. 500 tys. zł
Te 5 mln to nie jest kasa dla sądu i dla biura księgowego, tylko pieniądze na zakończenie działalności - wypłata wynagrodzeń i odpraw dla pracowników, spłata długów wobec innych firm itd.
Sytuacja OLT Express jest obecnie taka - nie mogą ogłosić upadłości, bo nie mają kasy, żeby wszystko pospłacać. Nie mogą też prowadzić działalności, bo żadna normalna firma nie zainwestuje pieniędzy w bankruta.
Może gdyby zarząd był bardziej obarczony za popełniane błędy, to nie doszłoby do tego. Niestety w Polsce nagminne są sytuacje, gdy prezesura zarabia po kilkaset tysięcy, a jak firma bankrutuje, to szybko się ulatniają i winnych nie ma. Gdyby pociągnąć do odpowiedzialności tą całą bandę, to by nie dochodziło tak często do takich sytuacji.