Zawsze mnie zastanawiało jaki jest kres upału. Skoro po zimnej nocy w sobotę było trzydzieści kilka, to po ciepłej dzisiaj powinno być pod czterdzieści.
I to, co mnie teraz zastanawia najbardziej, a nie pisze się o tym: jaki jest zapas mocy w polskich elektrowniach i sieciach przesyłowych? Grożą nam przerwy w dostawie prądu??