Tak, żeby gładki zapis w umowie oddawał to co Pani napisała, czyli że jest to bardziej 'dodatek godzinowy', należny tylko za godziny faktycznie przepracowane, a więc siłą rzeczy nie uzyska go Pani za okresy niezdolności do pracy spowodowane chorobą itp. Zresztą można to wprost wpisać, że jest nienależny za okresy niezdolności do pracy (za które należne jest wynagrodzenie chorobowe i zasiłek chorobowy).
Wtedy jasno w myśl art. 41, ust. 1 USTAWY
z dnia 25 czerwca 1999 r.
o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa
będzie ów dodatek/premia wejdzie do podstawy.
Ale konsekwentnie też będzie on oskładkowywany społecznie/chorobowo.
Ps. Łatwiej będzie kadrom, jeśli dodatek za dany miesiąc będzie wypłacany wraz z wynagrodzeniem zasadniczym za ten miesiąc, czyli nie będzie on wypłacany np. w rytmie kwartalnym. Tj. co 3 miesiące, za 3 miesiące łącznie.