osesek
/ 2008-07-17 18:07
/
Pan Tysiącznik
Wyniki lepsze od oczekiwań. Wyniki lepsze od prognoz.
To wystarczy za powód do radości, do optymizmu, do kupowania akcji. Mało kto zadaje sobie trud by poznać raport, zawarte w nim szczegóły, niuanse. Suche wiadomości odarte z istotnych informacji idą w świat. Są podstawą podejmowania decyzji przez mniej lub wcale wyrobionych inwestorów. Efekt. Dwudziesto, trzydziesto, czterdziesto procenotwe straty i dramat. I rozpacz krzycząca pod niebiosa DLACZEGO !? Przecież prognozy, przecież analitycy, przecież wyniki.....Pretensja. Pretensja zaprawiona złością do wszystkich, którzy przestrzegali, którzy upominali, którzy tłumaczyli. Bezsilna złość podbudowana nadzieją, że odbije, że urośnie. Chciejstwo i złość wypełniające umysł nie pozostawiają miejsca na rozsądek, na myślenie, Ja im pokażę ! NAGANIACZOM NA SPADKI ! Odrobić, za wszelką cenę, odrobić. Teraz, już, bezwłocznie. Odrobić i pokazać. TO JA MIAŁEM RACJĘ !!!!
Im większe straty tym większa agresja. Typowe ale wcale nie normale. Po co myśleć !? Trzeba grać żeby wygrać ! Grają.
Giełda żywi się nieudacznikami pozbawionymi rozsądku.
Ktoś przecież musi przegrać, z założenia, by wygrać mógł ktoś. Przemożna chęć gry, nieodparta chęć wygranej nagania na giełdę tabuny nierozsądnych. Zawsze. Niezależnie od koniunktury, od trendu, od wyników.
Ktoś rozsądny, siedzący po drugiej stronie monitora, czeka na przybycie nierozsądnych optymistów. Czeka, czyniąc jednocześnie ruchy mające sprowokować z góry założoną reakcję. On wygra. Nierozsądni optymiści zostaną ograni i pozostanie im tylko ZŁOŚĆ, NADZIEJA I STRES.
Nie dotyczy graczy DT. (:(: