jeszcze nie tak dawno w walce z Rosjanami Amerykanie dozbrajali i wspólpracowali z bojownikami afgańskimi zwanymi teraz Talibami. Ciekawe kiedy dozbrajane teraz klany pakistańskie obrócą sie przeciw swoim obecnym sojusznikom.Amerykańska polityka zagraniczna i walka o sfery wpływów od wielu wielu lat spływa krwią niewinnych obywateli krajów które miały tego pecha ze stały sie pionkiem na amerykańskiej geoszachownicy. Wprawdzie Rosjanie tez tak robili no ale w końcy Rosja to "imperium zła" wg terminologii amerykańskiej wiec ich to troche tłumaczy natomist nic nie tłumaczy tej "demokracji" niesionej pod gwiazdzistym sztandarem