Strasznie wzrósł WIBOR na okres 6m i więcej. Spadają ceny obligacji i osłabia się złoty. Nie wygląda to dobrze. Od pewnego czasu jestem poza giełdą trzymając środki w funduszu obligacji. Cholera nigdzie nie jest bezpiecznie. Wartość jednostki uczestnictwa funduszu obligacji, w którym mam środki spadła przez kilka dni z 11.90 na 11.80. Dawno takiego spadku na obligacjach nie widziałem. Leci w dół bardziej niż akcje. Chyba kupię EURO.

Kiedy zobaczylam nowego ministra finansow pierwszy raz , to mialam wrazenie , ze to jest czlowiek , ktory zostal ta nominacja zaskoczony. Sprawial wrazenie wystraszonego. Przerazilo mnie to troche)) to takie zaprzeczenie Zyty Gilowskiej. Wieczorem w bilansie mowili , ze 5 osob przed nim sie nie zgodzilo ))) np. Zuber. Ciekawa jestem reakcji inwestorow w poniedzialek) no bioton pewnie pociagnie indeks) ....

witam wszystkich , mnie tylko zastanawia dlaczego bux tak w dół a my w górę
ustalanie że dno jest na takim poziomie a szczyt na takim nie ma żadnego sensu
trzeba po prostu wykorzystać do zarabiania na giełdzie na tym co jest nam dane
w takich chwilach jak teraz można również zarabiać tylko że zarabiają najlepsi , to tak samo jak podczas recesji w gospodarce , przetrwają najlepsi
Uważam że o takim trendzie wzrostowym jaki był możemy pomażyć , maksy na spółkach były wyznaczone i nie ma co liczyć że spółki wrócą szybko do tych poziomów
moja strategia patrzyć na spółki wig 20 i próbować na tym zarabiać kupując na dołkach
ale to nie takie proste ,ja nie widzę racjonalnych powodów żeby rynek rósł a wy ?
na koniec chciałam napisać że się nie znam i tak sobie tylko myślę
Podam Wam - wiedziałam że po ogłoszeniu odwołania Gilowskiej pisałam że przez chwilę bęzie promocja i była
ja sobie wyznaczyłam tp sa i mogłam po 18,60 ale jest tak nerwowo że wycofałam zlecenie i chciałam jeszcze taniej kupić i nic z tego nie wyszło bo jestem ostatnio b. strachliwa
I mówię Wam , jeżeli ktoś jest dobry to na prawdę w ciągu dnia może nieźle zarobić
ale napawdę trzeba mieć ryzyko we krwi i super silną wolę do kupienia i zarobienia
Jeżeli ja bym naprawdę dużo zarobiła na giełdzie to dałabym sobie na dłużej spokój i cieszyła zyskami wyciągniętymi od innych uczestników rynku
ostatnio na dużej ilości spółek były bardzo duże zjazdy , powyżej 50% ostatniego wzrostu i można było z dużym prawdopodobieństwem zarobić , myślę że teraz większe ryzyko a ludzie którzy dostali po łapach będą raczej mięli do tego awersje

Co będzie dalej , kombinują wszyscy nie tylko na tym forum ( wg mnie dno – dla Wig20 - jest w okolicach 1800pkt – ale zobaczymy kiedy) .
Kontynuując, ano to będzie , co sobie ustali kilkunastu facetów za wielką wodą i nie tylko, mających koszmarnie duże pieniądze. Duże tzn. takie, których MOC UDERZENIOWA powoduje, że drożeje lub tanieje ropa, złoto itp. Itd. I nie są to kwoty jakichś tam lokalnych Romeczków, Elżbiet czy Leszków znajdujących się na liście tygodnika Wprost. Tzw „rekinów” to oni sobie mogą udawać w RP, a nie w USA lub w ……... Ano właśnie, gdzie??? szukajcie a znajdziecie. Czyli pomyślcie a będziecie wiedzieć. To tych kilkunastu ludzi, których nazwisk nigdy nikt nie pozna, bo ludzie mający koszmarne pieniądze nie będą się pokazywać w jakiś tam IDIOTYCZNYCH RANKINGACVH, a jest im to do niczego nie potrzebne, decydują co kilka lat „W CO GRAJĄ”. I czy się to komukolwiek podoba czy nie, inni (reszta świata) mogą sobie pokiwać palcem w bucie. To od nich zależy czy będzie krach – wywołamy sobie wojenkę np. w Iraku lub gdzie indziej – prezydent jakiś tam nie ma tu nic do gadania (znaczy ma, ma tylko powiedzieć tak!!!), czy będą propagować pokój i wyślą sondę w kosmos, albo wywołają hossę i pozwolą innym zarobić parę dolarów. Odbywa się to na zasadzie, ok., teraz zrzucimy trochę worków kukurydzy jakimś tam murzynkom, np. w Etiopii lub tam gdzie była większa susza. Po co się takie tricki robi, proste. Kilkuletnie zyski z hossy się przejadły, porobiło się więcej tych, co to uważają się za b. bogatych, no to trzeba postawić ich do kąta. Po to żeby znów kupić za taniochę i zarobić od nowa. Proste jak je**nie. I nie trzeba kończyć Harwadów i innych tam collegów, żeby wiedzieć, co to jest kapitalizm. Zasada jest ta sama od kiedy go wymyślono: BOGATY MUSI WYDYMAĆ BIEDNEGO, A MADRZEJSZY GŁUPSZEGO!! . Koniec kropka. A czy ktoś wyciągnie z tego co napisałem jakieś wnioski, szczerze mówiąc mnie to wisi.

Orzełku, czy zamknięcie się wreszcie mostów powyżej 18 ma jakieś metafizyczne i techniczne znaczenie według cię czy tylko psychologiczno-procentowe? Bo ja byłem bliski sprzedaży ale może razem z tobą zaczekać do 20 zł coby potem nie przeżywać rozterek znanych ci z Lentexu?

tak sobie piszemy i gdybamy (delikatnie skacząc do gardełek :-) - już będzie rosło....,spadnie do 2200...., spadnie do 2450........,
Mam nawet znajomego który wręcz obstawia spadki przez najbliższe 5 lat!
A tak naprawdę bardzo ważną rzecz napisał ORZEŁ:" PS z moich doświadczeń wynika że uzbrojenie się w pewność co do
kierunku i zasięgu ruchu w jakimkolwiek kierunku całkowicie
zabija czujność a wtedy nie wychodzi się gdy trzeba a nie
wchodzi wcale :) "

W związku z dyskusją na temat co będzie dalej - tego nikt nie wie na 100 %, ALE.
Patrząc z dzisiejszej perpektywy wejdę, gdy:
po pierwsze, wzrost wartości indeksu pozwoli na stałe przełamanie linii oporu znajdujących się w okolicach
2630- 2640 pkt, (lepiej bez wcześniejszego pokonania wsparcia w okolicy 2530 -2540 pkt);
po drugie, RSI, MACD, TRIX wygenerują sygnały kupna. Na RSI już jest, myślę jednak, iż konieczne jest jego poparcie przez MACD i TRIX - wtedy byłby to dosyć mocny i pewny sygnał;
po trzecie, nastąpi zdecydowane poparte obrotami rzędu min. 1,5 mld przełamanie obecnej lini trendu spadkowego;
po czwarte, zbiegnie się to ze sprzyjającą atmosferą na rynkach EU - zwłaszcza USA;
po piąte, Ben da inwestorom w środę do zrozumienia, że ostatnim razem żartował;
po szóste, ceny miedzi będą spadać nie więcej niż mają to w zwyczaju;
po siódme, bracia klony nie ogłoszą NEP lub czegoś w tym rodzaju a analitycy obwieszczą, że wróciła HOSSA
(dla niezorientowanych NEP - nowaja ekonomiczeskaja polityka - kiedyś w matuszce rosiji wprowadzali ją wiecznie żywi pionierzy rewolucji).
Jeśli tak się stanie WCHODZĘ - ryzyko jest zawsze.
ALE narazie czekam na spadki w okolice 2450 (zwłaszca jeżeli na dzisiejszej sesji nastąpi spadek wartości indeksu przy zwiększonych obrotach)- i wchodzę wtedy
(Myślę, iż obecna atmosfera i sytuacja techniczna "2,450" czyni bardzo realnym - a co później (?)
"teeego jeszcze niee wieeemyy").
Dziękuję i proszę o uwagi forumowiczów.
POZDRAWIAM

Warren przeczytaj sobie na spokojnie co napisałeś nieco niżej :"poprostu smieszy mnie to ( bez urazy ) jak ktos widzi ze spada, spada i spada ale bedzie w to brnał. Jesli mam 100 akcji po 10zł ( 1000zł ) i wiem ze bedzie spadac, ale ja sie tym nie martwie, to nie lepiej sprzedac chocby po
80zł ze stratą i odkupic po 50 ??"
taki scenariusz jest niczym innym jak kręceniem sobie filmu z samym sobą w roli głównej i reżyserem będąc:)
piszesz tak jakby tu cokolwiek było pewne w którąkolwiek ze stron patrząc :)
chętnie zyskałbym Twą moc wizjonerską (bez urazy bo fajny z Ciebie gość) i pewnie nie popełniłbym błędu z piątku (cytuję sam swe myśli ) : " śmieszy mnie jak patrzę na piątek gdy kupiłem 1000 lentexu po 27 zł i widziałem jak rośnie rośnie rośnie a ja w to brnąłem.brnąłem i brnąłem. Sprzedałem po 28,2 a mogłem po 31,9 i śmieszy mnie to że jak był po 28,2 to ja sprzedawałem skoro mogłem wysilić wyobraźnie i zobaczyć to 31,9 no kurcze ujrzeć tak jakoś że może będzie że to jeszcze nie koniec .................. Warren taka jest różnica między nami TY piszesz "WIEM ŻE BĘDZIE SPADAĆ" A JA NIE WIEM :)
POZDRAWIAM
PS z moich doświadczeń wynika że uzbrojenie się w pewność co do kierunku i zasięgu ruchu w jakimkolwiek kierunku całkowicie zabija czujność a wtedy nie wychodzi się gdy trzeba a nie wchodzi wcale :)

Moze mi ktos wytlumaczyc skad sie wzial poziom 2200 do ktorego mamy niby spadac???