POTWIERDZAM - Lichwa i skandaliczna obsługa klienta !!!
Wysłałem podanie o zmianę sposobu spłaty, żeby spłacić kredyt za franki kupione np w Citihandlowym ( gdzie można negocjować ceny ! ) i przez 2 tygodnie nie dostałem aneksu !!!! A w ciągu ostatnich 7 dni codziennego dzwonienia - na przemian informują: wyszło, nie wyszło... W oddziale tylko się uśmiechają i tyłka nawet nie ruszą...
Nikt nic nie wie, a klient jest cacy wtedy gdy wpłaca. I tylko wtedy...
Wstyd i hańba dla Dombanku i Getin Banku.
Sprawę ja oddałem już do UOKIKu. Jeśli ktoś ze Szczecina chciałby się do mnie dołączyć - zapraszam.

Witam,

Ja również przymierzam się do wcześniejszej spłaty kredytu gotówkowego. Kiedy zapytałam w oddziale Banku jak jest ze zwrotem składki ubezpieczeniowej - Pani powiedziała, że "nie należy się". A wiem, że się należy :-)
Więc poinformowałam Panią, że jest to niezgodne z prawem - bo to jak, umowa będzie rozwiązana (kredyt spłacony) a ochrona ubezpieczeniowa nadal (do dnia ostatniej raty wg pierwotnego harmonogramu) będzie mnie obejmowała ?? Dobre, hehehe :-)
Dziewczyny na infolinii tego Banku też powiedziały, że Bank nie przewiduje zwrotu składki.
Więc powiem co ja zrobię:
1. Poinformuję Bank o wcześniejszej całkowitej spłacie kredytu i wpłacę ustaloną kwotę.
2. Dam Bankowi czas na rozliczenie kredytu (sprawdzić w regulaminie ile na to mają czasu).
3. Po rozliczeniu kredytu - piszę reklamację , w której żądam zwrotu składki ubezpieczeniowej i informuję, ze w przypadku odmowy rozliczenia i zwrotu składam skargę do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).
4. Jak nie oddadzą - składam skargę do KNFu. KNF zażąda od Banku wyjaśnień.
Pozdrawiam, Majka

właśnie otrzmałam pismo z Getin Banku , że zwrot składki ubezpieczeniowej przy wcześniejszej spłacie kredytu mi sie nie należy bo to opłata jednorazowa......Oni maja ludzi za idiotów!!!

Witam serdecznie! Mam pare samochodów w geatin leasing, niestety juz dawno zrozumiałem,ze to był jeden z moich najwiekszych błedów. Wczesniej współpracowałem z wieloma firmami leasingowymi i nigdy nie mialem z nimi wiekszych problemów,a nawet tutaj przesadzam, poniewaz nie były to problemy,ale ewentualnie jakies drobne sprawy do wyjaśnienia. Niestety co miesiąc wydaje niemałe kwoty za sprawy o których nie mam pojecia, kiedy próbuje sie dodzwonic, telefon , w którym mam uzyskac jakiekolwiek informacje jest zawsze wyłaczony, musze kierowac sprawe do placówek, co i tak nie daje rezultatów, poniewaz kiedy sprawa jest wyjasniona (co mi sie tylko wydaje), za pare dni i tak dostaje upomnienie z groźbą odstawienia samochodu na parking Getinu, nawet jesli chodzi o przysłowiowe złotówki. Co jakiś czas dostaje smsa z informacją o NATYCHMIASTOWĄ zapłate, niestety w smsie widnieje tylko kwota, żadnego nr faktury, tytułu,więc nawet nie wiem za co ta płatność, mimo wielkich poszukiwań, często nie znajduje faktur od tej firmy na tą kwotę. Pozostaje mi jedynie zacisnąc zęby i wytrzymać jeszcze te pare miecięcy, jednak tym komentarzem chciałbym ostrzec innych przedsiębiorców, którzy chcą skorzystać z tego leasingu. Pozdrawiam

oś wiadczam iż niesłusznie pomawiałem pracownice getin banku s.a. oddziałw dębicy panią marię łokieć za to że nazwałem ją oszustką

bllllllll

Ja tam ni boję się podawać swojego imienia bo dobrze wiedzą o kogo chodzi.

Mam kredyt w getin i tu przyznam - jeden plus dla nich, bo warunki były dobre.

Zaproponowano mi konto firmowe do tego - za darmo wyp laty itp. więc zamieniłam mbank z którego systemu transakcyjnego po zmianach nie jestem zadowolona na getin.

Przy pierwszym logowaniu dzwoniono do mnie i wyjaśniano gdzie co jest. Przekazano mi, że mam dwa rachunki - jeden do celów firmowych drugi do rozliczenia kredytu.

No to podałam klientom numer rachunku i zadowolona czekam na wpływy.

Zeszły pieniądze i zaczęły się schody. Przykładowo mam na koncie 60tys zł. Robię przelew do klienta na 30tys. Saldo po operacji pokazuje mi, że mam -8tyszł??? Dwa dni wiszenia na infolinii - pieniądze się pokazały. Robię przelew podatkowy - on wychodzi za dwa dni wraca. Robię go ponownie - znowu wraca, ale na wyciągach mam informację tylko o wychodzących przelewach (czyli teoretycznie powinnam zanieść wyciąg do skarbówki, bo mam vat zapłacony i to 4 razy).

Znowu - mam na koncie 20tys, robię przelew na 12 tys, saldo po operacji 0zł.

Sprawa się ciągnęła 2 miesiące. Mnóstwo siedzenia na infolinii, pisma do banku itp. W końcu w akcie desperacji poszłam do oddziału i powiedziałam, że jak nie oddadzą mi kasy wzywam policję. Sprawa wyjaśniona w 2 godziny - osoba, która zakładała konto źle mi przekazała informacje o kontach - to, które miało być firmowe, jest kontem technicznym.

Bank ze swojej strony nic nie zrobił i w niczym nie pomógł - a jeszcze naliczył opłaty, bo korzystanie z konta miało być darmowe przy spełnieniu warunków operacji, ale że korzystałam z innego konta no to....

Teraz JA muszę klientom wysyłać na swój koszt znowu informację o zmianie numeru konta. JA muszę codziennie nawet kilka razy dziennie wchodzić na system i przenosić wpłaty, które jeszcze wchodzą na rachunek techniczny, na właściwe konto, by móc zrobić przelew.

Księgowa do dziś nie może się połapać z wyciągami za poprzednie dwa miesiące - przelewy wychodziły i wracały i ciężko cokolwiek ustalić. Ale im w banku wyciągi pokazują się prawidłowe i są zupełnie inne od moich.

Nie wspominając o wizerunku firmy - trzeci raz w ciągu dwóch miesięcy zmieniam konto, co wygląda jakbym przed komornikiem czy kimś takim uciekała.

KSIĘGOWANIA - to jakiś horror. Pieniądze, które klient wysłał np. wczoraj rano wchodzą dziś wieczorem.

Ogólnie żałuję wyboru i odradzam innym. Kredyt samochodowy był na dobrych warunkach ale konto, tym bardziej firmowe, to porażka.