Nie ma Pan absolutnie racji.Problem tego kraju to właśnie to ,ze nie sa naganne pewne zachowania , które powinny być naganne. Ci maluczcy najpierw wykorzystują małe luki potem większe coraz to większe. Młody człowiek ,który ma dziś 23 lata za 20 lat może być posłem, radnym i wtedy Pan będzie miał pretensje ,ze zrobił przekręt na 100 mln - a może gdyby sie wychował w atmosferze ,że kombinowanie jest naganne,że wyłudzanie budżetowych pieniędzy jest naganne nie przyszło by mu do głowy zrobić ten przekręt.
A zasadnicza sprawa jeszcze jest taka ,że ci maluczcy w swej masie wyłudzą więcej niż te grube przekręty. Nie powinno być społecznej akceptacji dla żadnej nawet najmniejszej formy wyłudzania , kradzieży, kombinatorstwa aby ogólna sytuacja uległa poprawie , bez tego nic tu nigdy sie nie zmieni i żadni politycy nie bedą mieli szans coś zmienić , bo w gruncie rzeczy od nich zbyt wiele nie zależy. Najlepsze ustawy nic nie dadzą , jeżeli większość tych reguł nie przestrzega .Mnie tak samo oburza zakup dorsza za 10 zł ze służbowej karty , jak rozliczanie fikcyjnych km służbowych na kwotę 100.000,- jak i kombinowanie z VAT na miliony - bo to jest ta sama mentalność- różnica tylko w możliwościach.Nie prawda jest,ze jak wyłudził czy ukradł 100 zł to ,to nie jest tak naganne jak ukraść 50.000,- .

Dodać jeszcze muszę ,że pracodawca w żaden układ z nim nie wszedł. Uzupełniam to , bo jak znam życie skupilibyście się na pracodawcy jaki nieuczciwy a nie na tym ośle.

jakie to krótkowzroczne, właśnie dzięki zwiększeniu wydatków i zmniejszeniu wpływów za rządów PiS teraz płacimy wyższy Vat; może to dla niektórych nielogiczne ale nie da się mniej zarabiać i więcej wydawać a takie pomysły ma własnie ta partia;

Ty naucz sie do konca czytaz moze , a potem pisz Posrancu ....
Z tego co mnie zaskoczylo to to ze PIS glosowal przeciwko obowiazkowi meldunkowemu. Jestem rozczarownany jako oszolom taka postawa ... Ale z drugiej strony, prosilbym o kilka slow wyjasnienia od nadinteligentow POfanow. Otoz:
'...Obowiązek meldunkowy - brak adresu w dowodzie mógł kosztować nawet 5 tys. zł grzywny - zniknął w 2008 roku. Wcześniej zmiana adresu ponosiła za sobą koszt wymiany: dowodu osobistego - 30 zł, dowodu rejestracyjnego - 70 lub 170 zł, prawa jazdy - 80 zł. Dziś nie ma takiej konieczności..."
Czy w zwiazku z tym dzisiaj prze3prowadzajac sie do innego miasta w Polsce (albo w ogole innego mieszkania) nie musze sie meldowac, zmieniac tablic, prawka itd. ?? Naprawde..? Bo jesli tak to bede musial przyznac, ze cos ta PO jednak madrego wymyslila ...
Wiec prosilbym o konretne wyjasnienia ...

Jak bys ty umiał czytać to byś wywnioskował, że nie jestem za żadną partią, wręcz przeciwnie, A jek cię zaskoczył twój PIS głosowaniem to zastanów się czemu byli przeciw ustawie, któe znosi obowiązek, praktykowany tylko w totalitarnych krajach, gdzie każdy obywatell musi być kontrolowany?. Załóż teraz brunatną koszulę, weź pochodnie w ręke i dalej za swoj małym kaczym furerem na "rynek marsz" szukaż żydów, masonów, wrogów powstań narodowych i innej "szumowiny" które nie kocha prezesa.

Niestety , ostatnio zmienil mi sie adres zameldowania w tym roku w maju , od razu mmnie poinformowano iz musze wymienic dowod, prawo jazdy, dowod bezplatnie, prawo jazdy odplatnie. ;(