Forum Polityka, aktualnościGospodarka

W Unii więcej bezrobotnych kobiet niż mężczyzn

W Unii więcej bezrobotnych kobiet niż mężczyzn

Wyświetlaj:
kobieta / 158.75.197.* / 2006-04-04 11:10
Pracuje w zawodzie zdominowanym przez meżczyzn. Jestem inż. elektrykiem od 25 lat. po studiach dziennych magisterskich. Mam wokół siebie niedouczonych inż. po studiach zaocznych i wieczorowych. Widze ich braki na co dzień - to wieczne wyręczanie sie innymi i robieniem dobrej miny do złej gry - a mimo to to oni awansują i siągną za sobą kolegów od piwa i wódeczki. To historia ustawiła nas w drugim szeregu a dzisiesi panowie jeszcze nie rozumieja ,że mamy XXi wiek i władzą i zarobkami będę sie musieli podzielic wcześniej czy później.
szowinista / 62.121.123.* / 2006-03-11 09:15
Lepiej wykształcone? W czym, w papierkach, pracach biurowych, w gadulstwie, bo nie w sprawach technicznych na których opiera się cały świat. przstancie wreszcie być falszywi uprzejmie.
angela / 193.19.165.* / 2006-04-12 20:41
masz chyba problem Panie szowinisto. Co- gorzej wykształcony- czy bez szkoły wyższej????
Bernard / 83.30.64.* / 2006-03-07 11:14
Sądzę, że problem jest sztucznie rozdmuchiwany. Kobiety rodzą dzieci i w zdrowych rodzinach po urodzeniu dziecka małżonkowie decydują wspólnie, co dalej czy dziecko do żłobka lub babci czy w domu zostaje żona czy mąż, bo mniej zarabia. Jeżeli większość zadecydowała, że dzieckiem opiekuje się żona to więcej kobiet ma przerwę w wykonywaniu zawodu a to skutkuje mniejszymi zarobkami. Co nie oznacza krzywdy dla kobiety, bo i tak dobrze funkcjonująca rodzina zaspokaja swoje potrzeby ze wspólnych dochodów. Z kolei kobiety, które nie mogą liczyć na ojców w ponoszeniu kosztów utrzymania swoich dzieci skazane są na dorabianie na drugim etacie. Ale przecież wielu ojców większej ilości dzieci również to robi. W wielu krajach statystycy doliczają kobietom do czasu pracy czas na prowadzenie gospodarstwa domowego a mężczyznom nie doliczają, bo podobno my nic w domu nie robimy. Za dużo tu jest dążenia do narzucania wszystkim jednego modelu rodziny, w którym wszystkie zadania wykonywane są idealnie po równo przez mężczyzn i kobiety. A co ma zrobić mój kolega, który ma hobby polegające na pieczeniu ciast i nie pozwala nikomu ani matce ani żonie, aby robiły to za niego? A z kolei znam panią, która za nic w świecie nie pozwoli grzebać mężowi pod maską samochodu, bo skończyła studia w zakresie budowy i eksploatacji silników spalinowych i to jest jej hobby. A w pracy nie może tego robić, bo siedzi w biurze urzędnika od ochrony środowiska. Nie dajmy się zwariować Bóg nie stworzył kobiety i mężczyzny idealnie jednakowymi tylko uzupełniającymi się, więc równość wobec prawa nie oznacza konieczności pełnienia zawsze tych samych ról w rodzinie i w społeczeństwie. Dziecko potrzebuje ojca i matki brata i siostry a nie dwojga mamotatów i siostrobrata
angela / 193.19.165.* / 2006-04-12 20:39
MÓWI PAN ZE PROBLEM JEST SZTUCZNIE ROZDMUCHIWANY A ZA CHWILĘ POWOŁUJE SIE PAN NA BOGA (?!?) cZY PAN ROZUMIE PROBLEM? Z TEGO CO PAN NAPISAŁ TO RACZEJ NIE.
Mysli pan ze ot tak mąz i zona radzi sobie kto sie zajmie dzieckiem, jak kończy sie urlop macierzyński. A gdzie jest dobro dziecka??? czy tatus tak samo zajmie się dzieckiem jak matka? niestety nie. z jakiego powodu- prosze obejrzec programy o maltretowaniu dzieci prze oszołomów za to że dziecko płakało za głośno. Owszem sa tez matki które to robia ale więcej jest przypadków że robi to mezczyzna z prostego powodu - jest mnie cierpliwy niz kobieta.
Statystyki pokazują niestety bolesna prawdę na rynku pracy
real / 81.219.244.* / 2006-03-07 20:39
Słuszna uwaga.
Ale jak tak dalej pójdzie, to będzie dekret o równouprawnieniu w rodzicielstwie kobiet i mężczyzn. Tylko jak rząd zmusi faceta, żeby zaszedł w ciążę??
Adi / 212.76.37.* / 2006-03-06 22:24
Kobiety wpadają w pułapkę własnej pazerności ... na pracę.
skarżą się, że za dużo czasu poświęcają na dom, dzieci, że chciałyby też robić kariery w zawodach. Jeśli to da im więcej szczęścia to proszę bardzo ! niech pracują nawet na 3 etaty. Ja w każdym razie swojego nie zamierzam oddać, dla dobra mojej rodziny, mojej ukochanej żony i dzieci:)
... proponuję powołac dodatkowego rzecznika praw kobiet w randze prezydenta, i .... wracamy do roboty Panowie:)
wielblad / 149.254.120.* / 2006-03-06 15:14
Najwidoczniej wyksztalcenie nie jest decydujacym kryterium przydatnosci pracownika...
ANGELA / 193.19.165.* / 2006-04-12 20:33
naprawdę jest pan WIELBŁĄDEM
popekjr / 2006-03-06 15:45 / Bywalec forum
lepsze wyniki na studiach sa bez znaczenia, zaradnosc jest jak widac bardziej meska cecha.
kobiety pracuja dluzej? to dziwne.
popatrzmy na to z innej strony, mezczyzni zyja statystycznie krocej o jakies 5 lat, za to ich wiek emerytalny jest dluzszy o 5 lat, i kto tu pracuje dluzej i gdzie ta rownosc? no i kobiet jest przynajmniej w polsce wiecej niz mezczyzn wiec analogicznie jest ich wiecej bezrobotnych.

Najnowsze wpisy