Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kobiety negocjują lepiej niż mężczyźni

Kobiety negocjują lepiej niż mężczyźni

Money.pl / 2008-07-01 09:41
Komentarze do wiadomości: Kobiety negocjują lepiej niż mężczyźni.
Wyświetlaj:
iwoona11111 / 83.25.145.* / 2008-07-01 09:41
Kobiety juz od szkoly radza sobie lepiej, osiagaja wyzsze stopnie od mezczyzn, lepiej radza sobie w sytuacjach konfliktowych, sa przyjazniejsze. Pracuja, a mimo to zajmuja sie domem, rodza dzieci, a potrafia godzic wychowywanie dziecka z praca, choc place maja nizsze tylko za to, ze sa kobietami. Bledem mezczyzn jest to, ze tego nie doceniaja.
O. Bismarck / 85.202.54.* / 2008-08-21 11:55
- jeśli chodzi o wyniki szkolne - to tylko dla tego, że w Pl-u znacznie więcej czasu poświęca się wychowaniu dziewczynek niż chłopców
- kobiety wcale nie są "bardziej przyjazne" - to zależy od sytuacji, generalnie polki to straszne manipulatorki; pracowałem z kobietami i wiem, że jak kogoś nie lubią to aspekt merytorycznego przygotowania do pracy tego kogoś im "umyka" (np. dziewczyna jest ładniejsza, pracownik się z szefową nie przywitał należycie, "dzisiaj głowa mnie boli i radzcie sobie sami" itp., itd)
- ja też zajmuje się domem - (jak mam czas oczywiście) zmywam naczynia, wynoszę śmieci, gotuję (akurat to bardzo lubię) itd.
- rodzić nie potrafię
- my faceci pracujemy więcej i dłużej - nawet na emerytury przechodzimy póżniej (czego nie rozumiem, toć mamy niby równouprawnienie)
- kobiety płace mają niższe nie dla tego że są kobietami a dla tego, że pracują na mało płatnych stanowiskach, nikt pani nie broni np. założyć własną firmę i ją prowadzić
- od nas facetów społeczeństwo wbrew pozorom wymaga więcej - np. że będziemy dobrymi ojcami, solidnymi pracownikami, wspaniałymi mężami, będziemy wiecznie sprawni w łóżku, (w skrócie - bankomat i seksomat w jednym) - A KOBIETY CO??? - jak to często u was obserwuję - tylko brać a mało co dawać, i też z wieczną pretensją.

Jeśli chodzi o mnie to kobiety cenię ale pani post jest zbiorem nieaktualnych w XXI wieku (nawet w Pl-u) haseł.

Jeśli pani mąż nie ceni Pani za to co pani robi to naprawdę współczuję ale jak to się mówi: "męża trzeba umieć sobie wychować" jak i też znalezć odpowiedni materiał na niego wcześniej - więc ewentualne pretensję proszę mieć do siebie....
piotr.b72@wp.pl / 83.15.183.* / 2010-12-15 14:43
Pan się bardzo obruszył a nie ma czym. Jestem również kobietą jak poprzedniczka-samozatrudniającą się i nie moge patrzeć jak przychodzę do domu po 10 godzinach pracy, odrabiam z dzieckiem lekcje, gotuję, piorę...itd a mój mąż przychodzi po 8 godzinach i jest wykończony i siada przed telewizorem i oglada kolejne programy. Ja nie jestem pewna jutra a on leser życiowy wykończony jest chyba byciem sobą!!!!!
I tak prawdę mówiąc jestem również za pracą dla kobiet nawet do 60 r.ż ale zdejmijcie z nas balans opiekowania sie starymi, zdychającymi codziennie facetami (bo ma katar)!!!!!
R-2oor / 2010-03-23 14:17
W 100% zgadzam się z wypowiedzią Bismarcka. Również pracowałem w zespołach męskich, kobiecych, mieszanych. Teraz w mojej firmie praktycznie mam same kobiety i jak najbardziej oceny i wyniki ze szkoły mają Panie zazwyczaj lepsze, tylko co mi po tym jak daje jej zadanie do wykonania a ona musi sobie z trudem przypomnieć o co w tym chodziło albo co w tej szkole było. Po jej minie od razu widać, że to ją stresuje i najchętniej by się tego nie podejmowała. Z kobietami mam często do czynienia w rozmowach biznesowych i ich rozmowa jest jak najbardziej OK z małym wyjątkiem : SZABLONÓW. Kobieta wszystko robi na wzór czegoś, robi bo ktoś już robił, pyta jak ktoś coś robi. Powiela powiela i nic od siebie nie daje GDY WIĄŻE SIĘ TO Z RYZYKIEM. Właśnie ten brak kreatywności w połączeniu ze skłonnością do ryzyka powoduje, że nie osiągają tego co mężczyźni. Badanie z artykułu również jest do bani, ponieważ było prowadzone na studentach. Wielu świetnych menedżerów nie ukończyło studiów lub je przerwało, a Ci co studiują nierzadko robi już prawdziwe pieniądze a nie bawi się w aktywności typu "weź udział w badaniu". Inny błąd to symulacja przedsięwzięcia lub negocjacji w bezpiecznej atmosferze zamiast w poczuciu ryzyka i dużej odpowiedzialności. Młode kobiety są agresywniejsze, bardziej pewne siebie, posiadają wdzięk i sexapeal, który wykorzystują w negocjacjach (i dobrze), mają większą skłonność do ryzyka, brak kompleksów na punkcie wiedzy, wyglądu i pozycji. Po urodzeniu dziecka, przeżyciach osobistych lub niepowodzeniach lub po prostu po przekroczeniu określonego wieku (27-35 lat) czar pryska. Mężczyzna z kolei w tym wieku zaczyna dopiero dostawać skrzydeł i wcześniejsze doświadczenia zaczynają procentować. Jest to zazwyczaj najbardziej pożądany pracownik i najbardziej rokujący. Podsumowując respondenci badania byli niereprezentatywni dla problemu badawczego, wnioski pochopne i zdaje się, że znane od początku, a badanie miało je tylko potwierdzić za wszelką cenę. Artykuł przepisany przez kobietę i wszystko jasne. SZABLON i SCHEMAT FTW! Mógłbym godzinami o tym pisać, ale już czas wracać do zarabiania tych wyższych wynagrodzeń i gorszych negocjacji.
Luki28 / 80.51.27.* / 2008-07-02 02:40
Zapraszam do księgarni na temat psychologii w biznesie i nie tylko!
http://www.psychologia-biznesu.webloger.pl/

Najnowsze wpisy