No, ciekawe te negocjacje Napieralskiego z prezydentem "przy otwartej kurtynie". Nie będę się czepiać ilości spotkań, ani serdeczności wymienianych przez Michała Kamińskiego z wyżej wymienionym na konferenccji tuż po pierwszym spotkaniu. Przypomnę tylko okres kampanii wyborczej i jakie to SLD było "be", jak karmiono społeczeństwo katastroficzną wizją koalicji PO z SLD, a w efekcie to Jarosław Wielki podał rękę lewicy zapraszając Kwaśniewskiego do debaty, a Tuska nazywając jego pomocnikiem. Teraz też PiS wybrzydzał nad sojuszem PO z lewicą w spr. nowelizacji ustawy medialnej, a jak przyszło co do czego, rękami prezydenta PiS-u układa się z Napieralskim. I jakoś dziwnie cicho na forum na ten temat. Nie sądzę, aby zwolennicy PiS-u tu na forum chcieli wypowiedzieć się w tej sprawie.