Forum Forum finansoweKredyty

Wiceminister Piotr Styczeń: Dopłaty do kredytów nie spowodują wzrostu cen mieszkań

Wiceminister Piotr Styczeń: Dopłaty do kredytów nie spowodują wzrostu cen mieszkań

Wyświetlaj:
wydma / 83.23.127.* / 2006-02-10 09:35
dopłaty to wielkopomne osiagnięcie Rządu zupełnie bez znaczenia ,ogłoszone po to tylko by rzecznik prasowy rządu miał czym gasić pytania,a co tam panie premierze w temacie 3000000 miieszkań,którymi mamiliście wyborców /łatwowiernych zresztą/.
w czasie kampanii wyborczej.
Michał:P / 83.10.114.* / 2006-02-09 15:01
A ja to widzę tak, że ceny mieszkań w Polsce rosną i bez rządowej dopłaty do kredytów.
odchudzony / 87.206.192.* / 2006-02-09 09:13
myślę że na dopłatach do kredytów się nie skończy, to prawda kredyt dostaja tylko ci bogatsi i dla nich będzie dopłata, a reszta, jeżeli to tylko tyle to ja dziekuje
eryk / 81.190.1.* / 2006-02-09 00:29
rzeczywiście nie spowodują, bo stosunkowo niewiele osób skorzysta z takiej pomocy. To żadna pomoc, szczególnie dla ludzi biedniejszych, którzy nie dostaną kredytu w banku. Część natomiast wybierze kredyt w walucie, który jest tańszy od połowy kredytu złotówkowego ...
Żeby więcej budować ludzie muszą więcej zarabiać, a tego nie zrealizuje się ustawami nie dotyczącymi meritum, czyli gospodarki - obniżenia i przede wszystkim uproszczenia podatków, administracji pomagającej a nie przeszkadzającej ludziom, którzy chcą coś zrobić i zarobić nie tylko na siebie, ale i dać pracę innym itd.
Zdebal / 194.187.145.* / 2006-02-09 15:56
I o to chodzi. Mówi się, że w polsce nie ma pracy. Praca jest i to bardzo duzo (brak mieszkań, dróg, nieodśnieżone chodniki, dachy ale nie ma chętnych aby za nią płacili.
wdzięczny / 62.179.21.* / 2006-02-08 23:18
Dziękuję rządowi za realne i konkretne kroki pomocy rodzinom chcącym mieć własne mieszkanie. Jestem właśnie w takiej rodzinie.
z / 195.8.101.* / 2006-02-09 15:33
Państwo nie jest od pomagania. Państwo powinno zapewnić dobre prawo i jego egzekucję. Dobrze byłoby, gdyby państwo ograniczyło grabież pod nazwą podatków i przestało ustalać zasady, które niekoniecznie pomogą. Dla ludzi, którzy nie kwalifikują się do uzyskania kredytu (np. nie mają tzw. stałego dochodu lub za mało zarabiają) ta pomoc będzie niedostępna. Jeżeli kredyt potanieje (a potanieje z powodu dofinansowania) to ceny prawdopodobnie wzrosną. - Nie wiadomo dlaczego rząd zakłada, że podaż nadąży za popytem. Nie wystawia to dobrego świadectwa p. ministrowi.
rosenkrantz / 194.9.223.* / 2006-02-08 10:35
Ciekawe skąd pan minister ma tę wiedzę, że ceny mieszkań nie wzrosną?.... To, że "deweloperzy będą musieli się wstrzelić z taką ofertą, aby pozyskać nowy, spowodowany przez tę ustawę, rynek mieszkaniowy" będzie oznaczać tylko tyle, że tańsze mieszkania będa powstawały w tańszych miejscach - daleko od szosy...

Zaś pomysł, by niezamożnych kredytobiorców zmuszać do brania kredytu w droższej walucie (złotych polskich) jest chyba najgłupszą częścią ustawy. Chyba, że chodzi o to, by ustawa była, ale by nikt z niej nie chciał korzystać..... Po paru latach ogłosi się, że rząd udostępnił środki, ale nie 350 tys. mieszkań dzięki temu powstało, a tylko 350 sztuk....

Najnowsze wpisy

Kredyty samochodowe - najlepsza oferta: