witam
Amerykanie chcą inwestować
Prezes Król zapewnia, że ryzyko „polityczne” działalności w Rosji, które miało złagodzić pojawienie się w akcjonariacie EBOiR, zostanie zminimalizowane w inny sposób. Biznes drzewny realizują spółki córki, które do końca marca zostaną wniesione do firmy zarejestrowanej w Austrii. – Rosja i Austria mają podpisane umowy o wzajemnej ochronie inwestycji – tłumaczy Król.
Jeśli chodzi o finansowanie projektu, mocno zaangażowane są już negocjacje z funduszem private equity ze Stanów Zjednoczonych. Na przełomie marca i kwietnia jego przedstawiciele przyjadą do Polski. W grę wchodzi m.in. objęcie obligacji zamiennych na
akcje o wartości 50 mln zł i zapewne emisji, która miała trafić do EBOiR, o wartości 30 mln zł. Wówczas fundusz miałby około 33 proc. akcji Centrozapu.
Rosja nie jest zła
Król nie zgadza się z krytyczną oceną rosyjskiego projektu przez EBOiR (o szczegółach dyrektor Gawlikowska-Hueckel mówi w wywiadzie obok). Przypomina, że biznes prowadzą przejęte specjalnie w tym celu spółki, które mają wymagane certyfikaty i doświadczenie w handlu drewnem w Rosji. Poza tym Centrozap dostał się do specjalnego programu, ponieważ przedstawił szczegółowy biznesplan, który zatwierdzały różne instytucje Federacji. Na rynku nie jest nowicjuszem – realizował budowę kombinatu w Magnitogorsku o wartości 0,8 mld USD.
– Owszem, mamy kryzys, jednak należy wykorzystać ten czas na inwestycje, by w pełni wykorzystać boom zamówień na wyroby drzewne, jaki nas czeka w globalnej skali w ciągu dwóch, trzech lat – przekonuje Król.