Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wielka Brytania: 6 mln emigrantów z nowej UE

Wielka Brytania: 6 mln emigrantów z nowej UE

Money.pl / 2007-02-08 12:53
Komentarze do wiadomości: Wielka Brytania: 6 mln emigrantów z nowej UE.
Wyświetlaj:
yyyyyyyyyyy / 62.121.66.* / 2007-02-08 17:04
żałuje, że konczyłem prawo tutaj, tez bym wyjechał, ale szkoda by było pracowac ponizej kwalifikacji
aniak / 212.2.100.* / 2007-02-11 06:41
je też skończylam w Polsce prawo. i pracowałam w Anglii poniżej kwalifikacji.są ważniejsze rzeczy w życiu niż pieniadze. wrócilam.rozwijam się tutaj, spełniam swoje marzenia związane z posiadanym wykształceniem. nie żałuję!
Marek.... / 81.153.151.* / 2007-02-08 23:11
Jestem tutejszym technikiem i pracuje w U.K. jako technik.
Nie mam problemow z praca ponizej swoich kwalifikacji.
Problemy posiadam glownie na poziomie stosunkow interpersonalnych, te same problemy przechodza Niemcy z bylego DDR-u w zachodnich landach Niemiec.
W Polsce musialem pracowac ponizej swoich kwalifikacji poniewaz jako mgr. WF nigdy nie zarobilbym nawet na wygodne mieszkanie dla swojej rodziny.
Wnioski:
Sadze, ze nalezy rozgraniczac poziom wlasnych kwalifikacji od potrzeb egzystencjalnych naszych rodzin, poniewaz prawdziwa nedze intelektualna beda przechodzily dzieci z rodzin
ktorych nie bedzie stac na dobre szkoly w postkomunistycznej Polsce.
asiorq / 87.204.123.* / 2007-02-08 22:51
KIlku moich kolegow przerwalo studia lub wyjechalo zaraz po ich zakonczeniu.Pracuja jako kierowcy smieciarek lub w ekipach remontowych i zarabiaja miesiecznie tyle ile ja po studiach mam na kwartal.Wiec czy warto sie uczyc i zostawac w Polsce gdzie czlowiek pracuje na to by tylko egzystowac?
jerzy2s / 81.159.113.* / 2007-02-08 16:43
A moim zdaniem tak naprawde wiekszosci z was nie chodzi glownie o pieniadze, ale perspektywe na przyszlosc.
Jakosc rzadow RP i od dawna utrzymujace sie przywileje
grup spolecznych (gornicy, rolnicy itd) nie wrozy dobrej
przyszlosci dla mlodych i ambitnych
MacGyver / 213.158.196.* / 2007-02-08 20:56
Od kiedy to rolnicy mają jakieś przywileje???
maciej_man / 217.67.202.* / 2007-02-08 13:08
Podobno pieniądze szceścia nie dają, ale pomagjją żyć(wręcz są niezbędne do egzystencji)
nie dziwię się młodym ludiom(sam jestem młody) wyjeżdżających na zachód.
przy dzisijesej globalnej wiosce, przepływie info. trudno mówić o przywiazaniu do kraju ....szczególnie do takiego jakim jest Polska

pozdrawiam i zycze wszystkim sukcesów zarówno w Polsce jaki na na świecie
Apolakes / 83.28.0.* / 2007-02-08 16:28
Zastanawiające jest to, że gdy zapytany "świeżo upieczony" polski emigrant o powód swojego wyjazdu, najczęściej mówi o n-krotnym przebiciu wynagrodzenia względem polskiego.Stwierdzenie jednego z komentujących że "chcę spokojnie żyć z mojej pracy, a tutaj raczej ciężko" jest dla mnie troche zbyt banalne i ogólnikowe.Czyż wielomilionowa rzesza pracujących w Polsce to heroiczni bohaterowie w walce o pracę?bo zewsząd słyszymy, tu ciężko o wszystko, za mała kasa,niezdrowa polityka.Więc po co tyle Polaków chciałoby tą nisko płatną prace w naszym kraju?
--s / 85.89.162.* / 2007-02-08 12:53
Ja też pewnie wyjadę... w Łodzi mi zaproponowano żałosną pensję jak dla programisty z moimi kwalifikacjami, w Warszawie 2 razy więcej na początek i 3 razy więcej później... w Londynie 11 razy więcej niż w Łodzi.
marek 19-53 / 83.24.23.* / 2007-02-08 21:14
Tylko pamiętaj, że kawalerka w centrum Cambridge (salonik z anaksem kuchennym i sypialenka) kosztuje 900 funtów plus koszty. W londynie pewnie nieco więcej.
Marek.... / 81.153.151.* / 2007-02-09 01:06
Ale nalezy pamietac, ze male wlasnosciowe mieszkanie w W-wie to ponad 400 000 PLN a to jest ok. 68 000 GBP, do tego dobieramy 100 000 GBP kredytu na 25 lat (tj. ok. 600 GBP/mc splat) i nawet Londyn nie jest taki zly. Jedna osoba w rodzinie pracuje na mieszkanie a druga na jedzenie i to za minimalne place. Czy mozna na takich warunkach splacac w Polsce kredyt 580 000 PLN wykonujac prace wg minimalnych dochodow?
Podobno co 20 kupiony obecnie dom w U.K. posiada polskie prawo wlasnosci.
antyPiSuar / 85.222.25.* / 2007-02-10 14:49
Do Marek: Za 400 tys w Warszawie kupisz 50m2 (licze po 8 tys z metra). Będzie to całkiem ładne mieszkanie 2 pokoje np na Gocławiu. Nie licz minimalej krajowej tylko minimalną warszawską. Słowem nie naginaj statystyk pod swoją teorię. Bo jeszcze udowodnisz, że w londynie jest taniej niż w warszawie. ceny są zawrotne to fakt, ale jak porównujesz apartament na Wilanowie czy Mokotowie do kawalerki z początku wieku lub technologii kanadyjskiego domku letniskowego na obrzeżach Londynu to tak ceny wyjdą podobnie.
Metyl / 2007-02-08 13:04 / Bywalec forum
pieniadze to nie wszystko
eat the rich
sc / 212.106.168.* / 2007-02-09 01:22
gdzieś to przeczytałem, ale ktoś kto to napisał miał absolutną rację:

opinię że pieniądze nie są najważniejsze najczęściej wygłaszają osoby, które połowę swojego życia spędzają na ich ciężkie zarobienie, a drugą połowę na martwieniu się jak z tego co zarobili przeżyć do 'pierwszego' - jest więc hipokryzją jeśli taka osoba mówi że nie myśli o pieniądzach, bo właśnie dla tej osoby jakie by ideały nie wygłaszała to pieniądze są najważniejsze...

dopiero jak się tych pieniędzy trochę ma i można nie bać się nie tyle o jutro ale o to co będzie za 10 lat - można uczciwie powiedzieć że pieniądze nie są ważne - czego i wam życzę :)
--s / 85.89.162.* / 2007-02-08 15:17
tak, to nie wszystko, ale chcę spokojnie żyć z mojej pracy, a tutaj raczej ciężko
jliber / 212.180.147.* / 2007-02-08 13:56
Jasne że nie, ale ceteris paribus wolę mieć ich więcej niż mniej.

Najnowsze wpisy