geek
/ 156.17.67.* / 2006-05-08 08:38
Nie przesadzałbym. "Kumanie" się SLD i PO objawia się jedynie tym, że są w opozycji i krytykują istniejący porządek rzeczy. Przy panującym bajzlu, w zasadzie wszyscy krytykują działania rządu, ale to nie znaczy, że mają ten sam program i tworzą "opozycyjną koalicję".
A wszystkim do których umysłów przedostała się naiwna propaganda Pana Prezydenta Kaczyńskiego, który do znudzenia, przy każdej okazji powtarza "że to wina PO" chciałbym powiedzieć, że JEDYNĄ grupą która zadecydowała o składzie obecnego gabinetu jest PIS.
Jeżeli wg PISu taka koalicja jest straszna i be (przecież cały czas powtarza się, że to, że jest tak źle to przez PO) to nie trzeba było jej zawiązywać! A tą decyzję mógł podjąć wyłącznie PIS i tylko i wyłącznie PIS ponosi za nią odpowiedzialność. A notoryczne powtarzanie "że to PO", w tej chwili to już chyba służy PISowi do przekonywania siebie samego. Bo szczerze wątpię, aby Panu Kaczyńskiemu (prezesowi) zależało na stawaniu w jednym szeregu z populistami i nacjonalistami - cóż, wydawał się być rozsądnym człowiekiem.
Można opowiadać banialuki, można wierzyć w propagandę Naszego Dziennika, ale nie zmieni to faktu, że odpowiedzialnośc ponosi zawsze ta osoba lub ugrupowanie, które posiada władzę podejmowania decyzji. Tak jest właśnie ułożony ten świat.
A co mamy teraz? Leppera i Giertycha w rządzie. I jedyną osobą której zrobiło mi się szkoda, jest Pan Premier Marcinkiewicz, który przejdzie do historii jako Prezes Rady Ministrów którego gabinet ułożył szef partii... nic dziwnego, że nie jest mu ostatnio do śmiechu. Nawet swoją drogą zabawne wtorkowe obwieszczenie, że obecny wzrost gospodarczy jest zasługą działań podejmowanych przez Rząd, wygłosił z dość kwaśną miną. Cóż, wygląda na to, że nad popularnością Premiera zawisły gradowe chmury...
Ciekawe ile wytrzyma.