Składki mają wystarczyć na pensje przewodniczących.
Podatki mają wystarczyć na pensje urzedników.

Wykonywanie zadań wydłuża się, wypełniając cały czas pracy. (oryg. ang. Work expands as to fill the time available for its completion). Autor - Cyril Northcote Parkinson.

Wersja związkowa. Ilość związków zawodowych powiększa się, tak aby ich przwodniczący mogli skonsumować składki związkowe.
Wersja urzędnicza. Ilość urzędników zwiększa się, tak aby zużyć budżet państwa.

Pan Winiecki prawi słusznie. Podobnie słusznie prawi pan Balcerowicz i chmara mu podobnych. Prawią oni [na użytek Polaków-Irokezów żyjących w Polsce, w Berlinie czy Paryżu mówią coś zupełnie przeciwnego] o wolnym rynku, niskich podatkach, konieczności ograniczenia biurokracji, ochronie własnosci prywatnej etc - tymczasem to oni są architektami III RP, która ani z wolnym rynkiem, ani z niskimi podatkami, ani z niską biurokracją, an iz uczciwymi prytwatyzacjami nie ma nic wspólnego. Więc jak to jest panie profesorze Winiecki - TO ZŁODZIEJ KRZYCZY NAJGŁOŚNIEJ: "ŁAPAJ ZŁODZIEJA" ?! A MOZE JESZCZE CHCE SIĘ ZNALEŻĆ NA CZELE POGONI.
Racja! Nie ma to jak pop.......lić sobie i ponarzekać jaki to w PL jest zły socjalizm podczas gdy samemu się z platformą obywatelską[wcześniej KLD i UW] ten eurosocjalizm budowało.

Miejmy nadzieję źe nadszedł ten czas.

Kiedy tacy ludzie będą w Polsce na najwyższych posadach,??
Tylko oni mogą zrobić porządek z darmozjadami

Słusznie. Tylko "Komuna" płaciła za strajki... Kto się wtedy na tym zdążył ustawić, teraz broni....własnego stołka.
Szara masa? Ruch? Jest nas 10 mln? - do roboty! Albo na zasiłek... Śmierć frajerom.