co za bzdury komu tu chodzi o kornika ?? już poprzedni rząd przymierzał się do lasów . No a ten żeby było ok znalazł kornika . A o kasę ze sprzedaży to chyba ja się upomnę a oni niech mają korniki . jedna banda

Co z metodą chorobotwórczego pierwotniaka Haplosporidium typographi ,u kornika drukarza porażają one 80 -90 % populacji zagęszczonych populacji tych owadów.

To dlkikatna sprawa.Kornik Drukarz faktycznie zasiedla masowo drzewostany zwlaszcza z poludniowej wystawy.Dawniej gdy wszystkie lasy przypominaly puszcze taka gradacja mogla by byc uznana za lokalna.Jednak obecnie stanowi enklawe.Jesli dla kazdej gradacji mamy naturalnego wroga a trwa ona juz kilka lat to co z iloscia populacji wroga biologicznego.Aspekt drugi malo czasu na decyzje,Temperatura 7 stopni przez 3 kolejne dni oznacza wiosenne przebudzenie kornika drukarza.Mam zaufanie do decyzji ministra Szyszko bo sadze ze kieruje sie w swojej decyzji skala zjawiska,w/g zasady jesli masz gangrene rob amputacje ocalisz reszte zachowasz zycie

to jest manipulacja faktami. naturalną koleją rzeczy jest, że w lesie, w którym nie prowadzi się gospodarki leśnej, człowieka część drzew umiera. między innymi, a może przede wszystkim na tym polega wyjątkowość puszczy białowieskiej, ostatnie miejsce w polsce, a może i w całej europie, gdzie można obserwować naturę taką, jaka jest, nie skażoną ingerencją człowieka

A może spokojnie usiąść z naukowcami przy jednym stole i prowadzić dyskusję, można by tez powalczyc z samymi szkodnikami. a nie wycinac drzewa, a jesli zwiększać wycinkę to dlaczego aż trzykrotnie? Prponuja całą puszczę wyciąć. To,że organizacje miedzynarodwe w to sie wtracaja to ich prawo. Puszcza to tlen dla Ziemi , nie tylko Polski. Degradacja puszczy amazońskiej jest tak wielka ,że powstaja pustynie.

Ten pomysł z pretekstem do wycinki drzew z tereny REZERWATU to po prostu rozpaczliwa próba znalezienia pieniędzy do dziurawego budżetu- bo tych pieniędzy będzie rozpaczliwue brakowało w przyszłym roku!!!!
A już rząd spzredaje nasze obligacje - po cichu- zadłużając Polskę. Delej to juz tylko dodruk pieniędzy! ale wszystko przed nami!

Ciąć, ciąć, Kórnik po zimie nie czeka już jest gotowy

Gdy na jakimś obszarze jeden gatunek zaczyna dominować to w naturalny sposób prowadzi to do rozwoju innych gatunków, dla których ten pierwszy jest pożywieniem. W tym konkretnym przypadku są to ptaki i drobne gryzonie. Niestety jak po puszczy jeżdżą samochody i szaleją wariaci z piłami łańcuchowymi to gryzonie i ptaki są płoszone przez co nie osiedlają się na takich terenach.
Na szczęście mamy polityków, którzy lepiej i szybciej sobie z problemem poradzą niż natura wycinając i wyprzedając drewno do produkcji palet. Przy okazji całkowicie wytępią kilka gatunków, które się "nie sprawdzają". co oznacza, że podobnie jak pasożyty są zbędne.
Cały sens istnienia lasów pierwotnych polega na tym, że natura ma się tam rozwijać po swojemu, a nie ma być sztucznie stymulowana. Puszcza to nie fabryka drewna tylko naturalny ekosystem, w którym zachodzą zmiany ewolucyjne.

Wszystkim "wiedzącym inaczej" przypominam - kornik jest chrząszczem i FRUWA! Pozostawienie Puszczy samej sobie, co wielu sugeruje, poskutkuje jego masowym rozrodem i niszczeniem coraz większej połaci drzew. Trzeba go likwidować w stanie larwalnym, przez wycinanie zaatakowanych drzew. bo latającego można jedynie złapać do pułapek z feromonami, ale to już nie jest zapobieganie tylko leczenie i to na krótką metę, bo nie złapiesz wszystkich.
Niestety, nie ma już takich zim jak kiedyś, gdzie mróz zabijał korniki i jego larwy więc PRZYRODZIE TRZEBA POMAGAĆ a nie zostawiać by wymarła.

Pomimo postępu technologicznego oraz elektronizacji przechowywania i przesyłania danych, nadal
odnotowuje się znaczny przyrost produkcji i konsumpcji papieru. Światowa konsumpcja papieru
w 2010 r. wyniosła ok. 400 mln ton/rok. Przewiduje się, że do 2020 r. wzrośnie ona do ok. 500 mln
ton/rok. Przeciętny Amerykanin zużywa rocznie ponad 230 kg papieru (przed kryzysem gospodarczym
w 2007 r. wartość ta wynosiła nawet 340 kg), a mieszkaniec Europy Zachodniej ok. 160 kg
(w 2007 r. było to ponad 200 kg). Najmniejsze zużycie jest w Afryce – nie przekracza 8 kg na mieszkańca
rocznie. W Polsce, jeszcze 10 lat temu roczne zużycie papieru na mieszkańca nie przekraczało
65 kg, a obecnie wynosi już 100 kg. Wg prognoz Stowarzyszenia Papierników Polskich do 2015 r.
wartość ta ma wzrosnąć do 115 kg na mieszkańca rocznie.