To co , trzeba po prostu zaakceptować istniejący stan rzeczy

To co ktoś miał ukraść, i ukradł to juz historia.
teraz podpisujemy nowe pakty,akceptujemy poziomy złodziejstwa, tak by zagwarantować w miarę pokojową koegzystencję różnej maści pokrętów. Dajemy sobie czas na rozeznanie się w sytuacji i wyciszenia, ale już myślimy na czym światowa populację rąbnąć. Rachunek jest prosty , od każdego jak będzie nawet po kilka centów to i tak od ponad 6 mld ludzi uskubie sie dobrą krwawicę.
Gdzie te pieniądze idą,( dzisiaj juz wiadomo,że na kredytowym kryzysie znalazł sie przynajmniej jeden o którym głośno, który ukręcił dla siebie 30 mld) i co bardziej ważne jaka część gos. światowej będzie w następnej kolejności okradana?
ps. podoba mi się to stwierdzenie ..rynek płatnych psychopatów - bardzo trafne to zwykłe zwierzęta w ludzkiej skórze i co gorsza tego bardzo poważnego zaburzenia nie da się wyleczyć

A co z odwiecznym sporem zwolenników aborcji z przeciwnikami zabijania dzieci??