Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak tłumaczy, że rodziny ofiar otrzymały już wsparcie w kwocie dwóch i pół tysiąca złotych z funduszy gminnych. Teraz otrzymają jeszcze jedną zapomogę takiej samej wysokości z funduszy wojewódzkich. Rzeczniczka podkreśliła, że rozważana jest pomoc długofalowa, ale dopiero po określeniu potrzeb przez miejscowy ośrodek pomocy społecznej.
Nic nowego nie napiszę- jak to jest, że w jednostkowym przypadku śmierci- rodzina może liczyć jedynie na pomoc ZUS-ową, MOPS-ową na bazie obowiązujących przepisów.
To tak jakby przy grupowym odchodzeniu na emeryturę naliczać ją wyższą, niż wynika ze składek. Efekt skali ?