Witam, jestem nowy na tym forum i mam nadzieję że nie dubluje i wpisuje zapytanie w dobrym dziale, otoz - czytalem podobne pytania ale mnie chodzi o cos innego (chyba),
moja sytuacja wyglada nastepujaco pracuje w firmie przeszlo 3 lata mam umowe na czas nieokreślony z 3 miesięcznym terminem wypowiezenia, postanowiłem złożyć wypowiedzenie w przyszlym tyg na mocy porozumienia stron (nie wiem czy się zgodzą na moje warunki zeby skrocic okres do konca sierpnia [czyt. ostatniej soboty sierpnia - bo tak sie wpisuje przy tego typu wypowiedzenia]), z tego co sie dowiedzialem powinno mi przyslugiwac ok 14 dni urlopu (z 20 wykorzystalem 5), poniewaz 14 - 5 daje mi 9 pozostalych dni do wykozystania a za 3 tyg. chce isc na urlop wypoczynkowy (14 dni kalendarzowych, 10 dni urlopu), nasuwa się moje pytanie czy zaklad jest a raczej ma mozliwosc mi zablokowania tego terminu (który IMO został już w praktyce potwierdzony u mojego przelozonego - którywstępnie wyrazil zgode),

i druga teoria ze gdybym zlozyl w tym samym dniu te pismo z tym ze zaznaczone by bylo ze w razie nie wyrazenia zgody na "porozumienie" te wypowiedzenie zaczelo by biebg w stylu wymówienia umowa za wypowiedzeniem 3 miesiecznym tj,. do końca pażdziernika wtedy by mi przyslugiwalo ok 3 dni wiecej - czy w tym przypadku mogli by mi zastrzec urlop? _ dlaczego pytamponiewaz kilka miesiecy temu moj kolega mial podobny przypadek i chce byc pewny a nie mam zaufania do kadr w mojej instytucji [czesto przeklamuja dla wlasnych kozysci - choc jest to niezgodne z prawem jak np, zmuszenie do wykorzystania urlopu z powodu przestojuw firmie (ok 2 dni), a tekstem bylo "kto ma aiwecej nis 6 dni do konca roku musi wykorzystac jeszcze 2 poniewaz pracownik moze miec tylko 2 wzgledem miesiaca" - co jest absolutnym klamstwem z ich strony!!]

Pozdrawiam
Michał