No raczej prawo stoi przeciw Panu tzn. jeśli kwestia receptur/przepisów kulinarnych nie została uregulowana w waszej umowie- to prawo do nich domyślnie nabył pracodawca. Czyli w takiej sytuacji nie może Pan zabronić, by były już pracodawca nadal miał w menu potrawy Pana autorstwa. Na przyszłość warto klauzule to regulujące wprowadzać do umów, ale w praktyce tylko "znamienitości patelni" mogą tego wymagać. Praktyczniej jest więc mieć zawsze jakiś specyficzny dodatek, patent na przygotowanie w głowie- czyli tylko samemu potrawę wykonywać lub doprawiać, i nikomu tego nie zdradzać, tak by nie dało się bez Pana podrobić.
Tu nieco więcej na temat:
http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/prawa;autorskie;-;naleza;do;pracownika;czy;szefa,99,0,421731.html