Z kolei uczniowie, którzy w ich miejsce przyjdą do klas I, będą mogli uczyć się także z podręczników używanych.
Niby jak, kiedy duża część z nich to jednorazówki do wypełniania ?
Rozumiem, że zmiany programowe czasem następują, ale od lat mówi się o tym, że uczniowie dźwigają zbyt wiele, że podręczniki powinny być również w klasie, tylko nic się w tym kierunku nie robi, poza wydawaniem wyprawek, których gros idzie właśnie na te jednorazówki.
Zapomnieliśmy o zeszytach?