Gdyby kopalnie bylyby prywatne, motywacja zysku wlascicieli juz dawno spowodowalaby gazyfikacje naszego wegla jezeli to mozliwe.Panstwowe firmy maja jedynie motywacje wyciagania naszych wspolnych pieniedzy z budzetu wiec zawsze pozostana nierentowne.Nie wystarczy intelekt organizacji do tego aby gospodarnie organizowala swoimi srodkami, potrzeba jeszcze zdrowych motywacji, najlepiej wolnorynkowych.

NIe o intelekt idzie wysokiej izbie a o wpływy i odcinanie kuponów. Od czego się tylko da. Od ubezpieczenia elektociepłowni, kopalni, szpitala a może nawet drogi krajowej. Od zawartego kontraktu prywatyzacujnego. Od uchwalonej ustawy. I długoby wymieniać. Po co więc izbie intelekt! Przecież można opłacić (za grosze) młodych, zdolnych i naiwnych.Mniej wysokich izb w Polsce w nadchodzącym roku 2005 i kolejnych życzę Państwu..i sobie oczywiście.

Przyłączam się do życzeń autora. Ach, jakże to by było cudownie, gdyby u sterów stali ludzi rozsądni, dbający o kraj, a nie o swoje interesy. Obawiam się jednak, że to tylko niespełnialne marzenie.