żbik
/ 194.181.195.* / 2009-10-07 10:45
Żadna średnia nie miała i nie ma żadnego sensu, tym bardziej, że liczony jest K. Bielecki i sprzątaczka na umowę-zlecenie! Jak można policzyć średnią, kiedy lekarz w jednej dobie "obrabia" częstokroć 10 etatów i to pełnych; to samo profesor a i jego otoczeniu czasami spadają niezłe kąski finansowe! tj. dochodów ok. 10 tys. miesięcznie! Polskie dochody wcale się nie opierają na wykazywanych "poborach" z tzw. stałego etatu. Dochody to umowy-zlecenia i umowy o dzieło - każdy o tym wie - począwczy od sprzątaczki a skończywszy na prezydencie RP! Jesteśmy krajem przeżartym przez korupcję i nepotyzm, układy i układziki: polityczne, koleżeńskie, pracownicze i firmowe... Do tego jeszcze dochodzą przepisy zawarte w ustawach: samorządowych, rządowych... Czy ktoś ustanawiając dochód najniższy na ok. 600 zł na osobę nie zdaje sobie sprawy, że to jest po prostu rynsztok. Za 600 zł/miesięcznie nie da się ani żyć ani umrzeć; ani zapłacić najobskurniejszego lokum ani najpodeljszego jedzenia. Widzę jak są zakwaterowani budowlańcy pracujący po 12-16 godzin dzień w dzień - to po prostu obóz! My jesteśmy śmieszni, media są śmieszne - a najlepiej zajmować się dziećmi, obywatelami mieszkającymi gdzieś w Afryce, na Kaukazie czy jeszcze gdzie indziej - a swojej biedy się nie widzi - nikt tego nie chce widzieć, że w Polsce dzieci nie chodzą do szkoły, że są głodne, że ich dom rodzinny (a i tzw. rodziny zastępcze) to "gnój" - brud, smród i ubóstwo i królujący wszędzie alkohol i alkoholizm... Ale tzw. elity badają i badają ... i znów badają za ciężkie pięniądze z budżetu, gdzie są te straszne siedliska patologii, a nikt się nie zastanowi, że zamiast przeznaczać na badania to może lepiej przeznaczyć te pieniądze na stworzenie nowych stanowisk pracy. Bo ludzie nic innego nie chcą tylko pracy i adekwatnej płacy... Bo to nie jest płaca, kiedy robotnik, urzędnik, profesor czy lekarz (ale ten zwykły, zwyczajnie pracujący, bez koneksji, układów itp.) zarabia wyłącznie na wegetację! Kupuje podłe żarcie i ubiera się na tzw. dziadach (dziś lumpeksy znajdują się w całej Polsce nie na peryferiach miast ale w ich centrach przy głównych ulicach). Dobrze pamiętam obietnice dzisiejszych dygnitarzy samorządowych, rządowych itd. cóż oni nie obiecywali i co - mamy owszem luksus, ale p. Kurskiego mercedes zamieniony na największe i najdroższe bmw i chyba jeszcze chciał to pokazać całemu społeczeństwu bo po co jechał akurat tak szybko w centrum Olsztyna? Choć przysięgał - chyba rok temu - że już nigdy nie będzie się powoływał na immunitet posła to uczynił to przy najbliższej nadarzającej się okazji! Dno...