Witam. Mam następujący problem. Mieszkam razem z matka i młodszym, nieletnim bratem. Matka jest z ojcem w separacji już od prawie 15 lat. Otóż dwa tygodnie temu przyszło wezwanie do zapłaty z sadu na kwotę 13 tys złotych. Zadłużenie wynika z niepłacenia czynszu. Mieszkanie jest nasze, własnościowe. Od pewnego czasu borykamy się z problemami finansowymi, matka pracuje a pół etatu, ja nie mam pracy stałej, niedawno skończyłem szkole, tylko dorabiam. Dług jest podzielony na mnie, matkę i ojca, bo on o tez ma prawo do lokalu. Matka niestety nie powiedziała mi, ze od dłuższego czasu nie płaci rachunków. Musimy zacząć spłacać zadłużenie, ale czy jest możliwość spłacania długu w ratach? Jakie wnioski i do kogo musiałbym pisać, aby sad lub spółdzielnia zwróciły uwagę na nasza szczególna sytuacje rodzinną? Co można jeszcze w tej sprawie zrobić? Kiedy może dojść do eksmisji? Od jakiego zadłużenia? Proszę o pomoc. To bardzo pilne

Pozdrawiam, Darek