?!
/ 2010-12-08 08:11
/
Tysiącznik na forum
Odwal sie od ubezpieczyciela, bo ubezpieczenie statku nie obejmuje glupoty jego armatora!!! Szczegoly dochodzenia, ktore z racji polskiej bandery, poprowadzi izba morska (prawdopodobnie szczecinska, bo tam jest zarejestrowana jednostka), z cala pewnoscia wykaza wiele bledow. Maszty same sie nie lamia, nie przy sile wiatru 9. Podejrzewam, ze statek w mysl przepisow nie byl zdolny do zeglugi, a to - o ile mi wiadomo - wylacza odpowiedzialnosc odszkodowawcza ubezpieczyciela. Ale czego spodziewac sie po cwaniaku ze szkolki pod zaglami.
A za holowanie trzeba zaplacic. Jesli kapitan nie wie, co przyjmuje, to za swoja glupote niech placi chocby i z wlasnej kieszeni. Holowania morskie nie rozpoczynaja sie ot tak, a przyjecie holu jest rownoznaczne z przyjeciem warunkow! Ratownictwo mienia na morzu (salvage) nie jest za darmo!