Panie Prezydencie!!
Czas najwyższy skończyć pleść androny a zabrać się do roboty, aby w Polsce było jak Pan chciał: prawie i sprawiedliwie. Poddaję Pańskiej uwadze skarbówkę. Pracuje wg kilku różnych ustaw, które są bardzo podobne do siebie, ale nie takie same. Przepisy wykonawcze są układane chyba pod pasującą sytuację a nie wg obowiązującej ustawy. Przykład poniżej:
Fakturę w euro lub dolarach księgowy będzie musiał zapisać w księgach według trzech różnych kursów.
To efekt niespójnych przepisów trzech ustaw: o podatku od towarów i usług (VAT), o podatku dochodowym oraz o rachunkowości. Każda z nich inaczej określa kurs, po jakim należy przeliczyć na złote kwotę z faktury.
ak pisze Rzeczpospolita, ustawa o rachunkowości nakazuje przyjmowanie średniego kursu NBP z dnia księgowania, dla obliczenia podatku dochodowego bierze się kurs NBP z ostatniego dnia roboczego przed uzyskaniem przychodu a przepisy o
VAT nakazują kurs z dnia wystawienia faktury.
Trzeba pamiętać, że dniem uzyskania przychodu może być, przykładowo, dzień wydania towaru a faktura wystawiona być może nawet tydzień później.
I co Pan na to, Panie Prezydencie!! Czas najwyższy skasować dyletantów i partyjniaków a istotne stanowiska dla żywotności kraju i gospodarki powierzyć fachowcom.
Panie Prezydencie, do dzieła i niech moc będzie z Panem!!