Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Zakaz handlu w niedzielę? "Solidarność" daje premier specjalny kalendarz. Zakazu chcą też polskie sklepy

Zakaz handlu w niedzielę? "Solidarność" daje premier specjalny kalendarz. Zakazu chcą też polskie sklepy

Wyświetlaj:
Olo123456 / 46.45.112.* / 2016-01-09 02:05
Wszystko byle nie sklepy. Tak pracuję że tylko w niedzielę z dziećmi mogę tam pójść.
gosia2318 / 176.221.122.* / 2016-01-09 04:41
Wiesz co nie rozsmieszaj mnie !!. Jakos w Niemczech sa sklepy zamkniete w niedziele i tam ludzie umieja sobie zorganizowac czas na to zeby zrobic zakupy a tez wiele z nich pracuje po wiele godz w tyg. wiem co pisze bo mieszkalam tam przez 5 lat . To sie nazywa brak organizacji i nie wierze ze pracjesz po 16 godz. w tyg . Sama pracuje w markecie i moge powiedziec jedno Polacy to kompletnie nie zorganizowany narod wszystko na ostania chwile robia !!!
imie / 85.11.93.* / 2016-01-09 08:08
Mogą sobie organizować wolny czas jak im pasuje, bo Niemcy mają dużo wyższe zarobki od nas, i taka pani kasjerka może zabrać dzieci w wolną niedzielę na basen i nie odczuje tego w portfelu, a u nas to jest niezła sumka taki rodzinny wypad.
Piotr955 / 212.180.227.* / 2016-01-09 01:45
Tak, to na pewno pobudzi Polską gospodarkę i sprawi, że będziemy bogatsi...
rolnik znalazł krowe / 89.68.25.* / 2016-01-09 01:34
oj zeby jeszcze zakazali pracy w wekendy to by było super bo z********** 7 dni w tygodniu :(
niemam na myśli policje ,straz czy pogotowie
katon333 / 85.193.248.* / 2016-01-09 01:23
Mamy prawo do odpoczynku wieczorem i w nocy-drukarze Dziennika Ustaw
gabor tamasi / 85.193.248.* / 2016-01-09 01:17
Oczywiście zakaz obejmie też handel dobrym samopoczuciem katolików czyli tzw branie na tacę
GallAntonin / 31.1.225.* / 2016-01-09 01:17
Gdyby chodziło o pracujących w sklepach, ale nie chodzi. Tysiące ludzi pracuje w niedzielę w innych zawodach i o nich nie mówią. Tu chodzi o chodzących w niedzielę do sklepów na zakupy, zamiast do kościoła kasę zanosić i frekwencję zwiększać.
Mila802 / 82.160.125.* / 2016-01-09 01:13
Nie rozumiem o co chodzi z tą nagonką na katolików ... serio ... dziś w pracy kolega przy śniadaniu nazwał "nas" ( cóż ... jestem katoliczką) ********* i szmatami" nie zastanawiając się oczywiście czy taka "szmata" nie siedzi właśnie obok niego ... możecie hejtować na mnie teraz ile chcecie ale ja się pytam skąd ta wrogość. Skąd ta pewność, że każdy z waszego najbliższego otoczenia ma takie same poglądy jak Wy. Skąd pewność, że nie szykanujecie i nie naśmiewacie się z własnej matki, siostry, brata czy najlepszego kumpla ... SZANUJMY SIĘ ... to co się dzieje to kosmos jakiś ...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Małgosia557 / 188.146.67.* / 2016-01-09 01:25
Zgadzam się - też jestem katoliczką - szanujmy się.
Ale proszę postulować to także wobec rządu - katolickiego - który rzuca inwektywy wobec oponentów i sieje nienawiść, wartościuje ludzi, którzy mają inne zainteresowania i poglądy. Nie razi to Pani?
Jestem katoliczką, której polityka i zachowanie biskupów obrzydziło kościół w którym byłam wychowana. Zachowanie hierarchów sprawiło, że teraz w pierwszej chwili zamiast pomyśleć faktycznie o ludziach i ich prawie do wypoczynku, zastanawiam się, czy przypadkiem nie chodzi o zwiększenie frekwencji w kościele?
Jestem jeszcze katoliczką - ale przede wszystkim chrześcijanką - i bardzo ubolewam jak w polskim kościele i głosach polskich katolików - coraz ciszej jest o ewangelii i jej sensie. A sens niestety jest bardzo "lewacki"....
Jest mi bardzo przykro gdy wchodzę na Ślężę, górę która jest rezerwatem przyrody, a kościelny megafon nadaje mszę z natężeniem głosu na pół lasu. Czy to jest w porządku? Czy to jest potrzebne? Czy jest to wyraz szacunku do ludzi? Przecież wielu było już tego dnia w kościele. Czy jest to wyraz szacunku wobec dzieła bożego jakim jest przyroda? Czy w końcu jest to wyraz szacunku wobec Eucharystii, jeśli Podniesienie dociera do kogoś kto właśnie siedzi w toalecie? Bo tak się dzieje w wiosce która jest poniżej góry, w której ten sam ksiądz odprawia mszę....
Zostanę chrześcijanką ale nie wiem, czy starczy mi siły na wytrwanie w polskim katolicyzmie.
Mila802 / 82.160.125.* / 2016-01-09 01:42
Ok rozumiem. Tylko pytam się jeszcze raz po co to całe wyśmiewanie się, szydzenie, wrzucanie do jednego worka wszystkich katolików (" ooo katolik - napewno z PIS,u jest, mawrzucajmy mu...") ... czy to nam pomoże (wątpie) ... niestety teraz to takie strasznie modne jest - nie być katolikiem ... z całym szacunkiem do Pani ... w 100% procentach zgadzam się z tym co Pani napisała ... straszne to wszystko, no ale cóż ... pozdrawiam serdecznie ... dobrej nocy ☺
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
GallAntonin / 31.1.225.* / 2016-01-09 01:19
Przepraszam, a co księża mówią o niewierzących? Nie są dla nich wrogami?
Mila802 / 82.160.125.* / 2016-01-09 01:28
A czy ja tak samo " zwykły" człowiek jak Pan coś takiego powiedziałam kiedykolwiek ... niee ... czy naśmiewam się z tego, że Pan katolikiem nie jest ... niee ... rozumiem, że wszystko działa w obie strony, ale niech to ma jakieś granice ... 😉
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Mysiopysio / 83.9.242.* / 2016-01-09 03:51
Nie masz pojęcia jak się żyje ateiscie w tym kraju oj nie wiesz !!!! W szkole średnie czy na studiach lepiej się było nie przyznawać !!! Czasami dla odmienca nie było miejsca !!!!! Więc proszę niech żaden katolik nie mówi mi o poszanowaniu czy też tolerancji bo na próżno szukać tego u was !!!! Co do polityki to niestety kościół i ludzie z nim związani czynią wiele zła dla kraju , sam konkordat to jak jakąś kara nałożona na Polskę ,biedna Polskę , czy w 93 roku byliśmy gotowi na przyjęcie takich warunków ??? Papa kazał płacić i to słono ,zdajesz sobie sprawę ile to setek miliardów przez tyle lat !!! Ja nie lubię katolików za to jak się po prostu zachowują ,znając historię trzeba być niespełna rozumu żeby w to wierzyć
outfitter / 71.234.3.* / 2016-01-09 01:07
Jestem zwolennikiem PIS,ale zakaz handlu w niedziele nie jest dobrym pomyslem,tak jak wszystko co przynosi straty ekonomiczne,poza tym nie przyniesie to zadnych korzysci medialnych ,wizerunkowych tak jak kazdy nieuzasadniony zakaz,jak ktos nie chce pracowac w niedziele niech sobie poszuka takiej pracy
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
aga90210 / 172.90.42.* / 2016-01-09 04:30
Nie glosowalam na PiS ale pomysl zakazu handlu w niedziele bardzo mi sie podoba. Pamietam czasy, gdy w soboty sklepy czynne byly do tylko do 15, i tak naprawde weekend zaczynal sie w sobote po poludniu. Moja rodzina nie chodzila do kosciola, wiec niedziela byla naprawde dniem wypoczynku. Spedzalismy czas z rodzicami, odwiedzalismy znajomych. Niedziela byla wyjatkowym dniem, nawet dla nas, niewierzacych.
Tak swoja droga, to czy przypadkiem w Niemczech tez nie ma zakazu handlu w niedziele?
Lidia mama 2 urwisow / 83.4.46.* / 2016-01-09 00:47
Popieram, niech leniuchy rusza pupe i zadbaja o zakupy w tygodniu a niedziele czy chodza czy nie chodza do kosciola spedza czas w domu z rodzina lub poogladaja tv. Prywaciarze jak chca to niech sami stoja w swieta i niedziele nie wyspani. Dam przyklad... 1 stycznia po sylwestrze wroclaw ul. Grota Roweckiego jade do sklepu stoi mlody (bog) jak z tej reklamy wlasciciel i lache robi ze cos sprzeda bo ma wielkiego kaca i ledwo mowi . A co mnie to interesuje jak chce zarobic. Pracownika mozna wykorzystac a samemu to co boli?. Ludzie! zdrowia, spedzenia wolnego czasu z rodzina , odpoczynku nikt wam nie zwróci. Jak ktos chce to niech pracuje w kazde swieta i niedziele ale wtedy powinien dostawac ekstra podwojna kase i to powinno byc uregulowane prawnie. Nie dajcie sie wykorzystywac. Bo takim sposobem nic nie zmienimy w naszym kraju.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Mysiopysio / 83.9.242.* / 2016-01-09 04:03
Po cholerę jedziesz 1 stycznia do sklepu ! I jeszcze lache robisz że przyjechalas ?!?!????? Jak by nikt nie przyjechał ,za rok ten facet by spał !!! Ale nie ,bo głupie babsko nie umie się zorganizować i zaopatrzyć na 2 dni !!!!!!
Pawel188 / 109.243.242.* / 2016-01-09 01:59
Jeśli ktoś pracuje od poniedziałku do soboty po 10 do 12 godzin to myślisz ze mu się chce latać po sklepach ? Dla takich osób jest to dzień na zrobienie zakupów prania itp
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
bb375 / 178.37.65.* / 2016-01-09 01:11

Popieram, niech leniuchy rusza pupe i zadbaja o zakupy w tygodniu a niedziele czy chodza czy nie chodza do kosciola spedza czas w domu z rodzina lub poogladaja tv.


Dam przyklad... 1 stycznia po sylwestrze wroclaw ul. Grota Roweckiego jade do sklepu

i dla takich trzeba sklepy w święta otwierać . a trzeba było zakupy wcześniej robić. Brak klientów w takie dni i nie trzeba żadnych zakazów
Asdf279 / 88.199.247.* / 2016-01-09 00:46
Ją mogę zamknąć sklep w niedzielę ale zwolnię jednego pracownika przecież muszę zarobić a nie mogę być straty.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Xy583 / 78.88.62.* / 2016-01-09 00:45
Pozamykać kościoły w niedzielę!!!!
Elemelek / 37.128.26.* / 2016-01-09 00:39
Najpierw bydlo z pislandu zagarnelo prezydenture ,Sejm,Senat pozniej TK,media publiczne wszedzie wsadzaja swoich i jeszcze mnie i innym beda ukladac plan spedzania niedzieli.Jestescie najgorszym sortem w tym kraju,nocne cmy,dewianci .Dobrze się rządzi głupim narodem tak jak Niemcy Polacy zaczną się bać mówić głośno o pisdziadach którym na sercu leży chora stalinowska władza zastraszyć,oglupic.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
św. Mikołaj / 78.10.108.* / 2016-01-09 00:35
Popieprzony kraj! Codziennie pracuję na etacie, potem 2-3 godz dodatkowej pracy. W co drugą sobotę i niedzielę po 8 godz w zupełnie innym charakterze.
Dlatego że lubię? Nie! Dlatego że muszę, bo mi się zachciało żyć nie jak nędzarz.
Zakupy robię ok 21 -22-ej na zasadzie byle szybko i do domu. Większe zakupy, to właśnie w soboty i niedziele po pracy - wtedy mam czas by kupić coś więcej niż chleb (o ile jest i to niezbyt stary) i jakąś rozsądną wędlinę.
Artykuły inne niż spożywcze (może za wyjątkiem baterii) mogę kupić tylko w sobotę lub niedzielę.
Czy ... (epitet pod adres "S") też mi zakaże pracy w soboty i niedziele?
Jestem za. Tylko niech najpierw sprawi, bym w pn-pt - 7:00-15:00 zarobił tyle, co obecnie.
Bo jak na razie, to nie ja żyję z "S", lecz oni ze mnie. Moja kasa im śmierdzi??
Od razu odpowiadam: tak, żyją ze mnie, bo to ja codziennie pracuję na ich wypłatę. Oni pracują tylko w dni powszednie. Choć nigdy nie widziałem ich o przed 8:00 i przed 14:00. Również w ciągu dnia dość rzadko bywają na swoim "miejscu pracy". Jakieś dziwne nienormowane 3/4 etatu?
No i na koniec: a w czym sklepikarz jest lepszy od benzyniarza? Albo od nauczyciela szkoły zaocznej? Albo od tramwajarza, kolejarza, ... . Nie od lekarza bo ten pełni dyżur, a to się jednak różni od codziennej pracy (pod względem obowiązków i wynagrodzenia).
Brakuje jeszcze by PiS zabronił DG w soboty, niedziele i święta kościelne!
A wała! Wtedy robię za św. Mikołaja i zarobek mam największy!
Maria. / 85.193.253.* / 2016-01-09 00:31
No tak "logiczne myślenie" należy tylko pisowcow ? ! ? ! Sklepy zmniejszą obroty, sprzedawcy dostaną mniejsze pensje, zmniejszą się wpływy do budżetu oraz popyt sprzedawców na inne towary, a zatem i na dostawy towarów od producentów oraz na zmniejszenie WAT. I zamiast nakręcania koniunktury gospodarczej PiS swoją decyzją spowoduje regres w gospodarce na zasadzie domina. Doprawdy, tylko dyletancki PiS może wymyślać i podejmować tak bzdurne decyzje.
Księgowa. / 85.193.253.* / 2016-01-09 00:56
Niestety, PiS nie jest zdolne do podejmowania budujących decyzji korzystnych dla rozwoju Państwa. Ta dyletancka sekta z natury jest destrukcyjna we wszystkim czego się dotyka. Miejmy nadzieję, że opozycja trzeźwo myśląca nie pozwoli PiS na cofanie Polski w rozwoju gospodarczym i na zmniejszanie siły nabywczej i tak marnie zarabiających sprzedawców.

Najnowsze wpisy