szpileczkaa
/ 87.205.147.* / 2011-03-10 10:34
Teraz pomysłowy "zamiatacz-spraw-pod-dywan- herbu- PO-nas -choćby-POtop" - okrada przyszłych emerytów z realnych pieniędzy, które oszczędzali w OFE. Pieniądze są wirtualnie zapisywane na kontach, ale nie są inwestowane, tylko pójdą na bieżące wydatki (np. pensje dla urzędników zatrudnionych w ostatnich latach). Co będzie za kilka lat, kiedy przyjdzie je wypłacać wraz z waloryzacją? Okaże się, że ich nie ma. Realnie emeryt dostanie tylko tyle, ile by dostał z pierwszego filaru. Drugi wirtualny zapis - okaze się, że i tak nie ma z czego wypłacić (chocby dlatego, że emerytów będzie znacznie więcej niż dziś). No i wtedy "mistrz PR" okradnie przyszłych emerytów po raz drugi. Ciekawe, co wymyśli??