Ależ drodzy Panowie - jaki problem ? Przecież winni całej sytuacji są powszechnie znani! Ktoś bez należytego zbadania sytuacji podjął idiotyczną decyzję o podpisaniu kontraktu z Chińczykami bo najtaniej! Ktoś podjął decyzję o przyjęciu za dobrą monetę gwarancji bankowych zabezpieczających nasz interes jeśli Chińczycy nawalą z jakością i terminami. Zakładam, że nie był to pierwszy z rzędu kolega kolegi ale specjalista.i czy otrzymaliśmy rekompensaty - pewno nie bo o tym jest cichutko. Co nie drażnijmy smoka!? Zatem jeśli na terytorium Rzeczypospolitej ktoś się przyczynił do zawalenia takiej inwestycji celowo i świadomie lub przez swoje dyletanctwo to winien odpowiedzieć za to.Nad tym kimś czuwał jakiś nadzór i zapewne jakiś minister. W cywilizowanym kraju winno się toczyć postępowanie karne wobec w/w z tytułu działania na szkodę państwa. A u nas ? Jakoś nic nie słychać Panie Premierze! Czy może my o tym nie wiemy a wy stanęliście na wysokości zadania czy " sprawa się rozeszła "? Jak do mnie przychodzi kontrola to nawet błędy osób trzecich i instytucji państwowych przypisywane są wyłącznie mojej złej woli i mojemu podstępnemu działaniu bo gdybym nie prowadził działalności to nie byłoby błędów i nawet wyliczone po 3 latach niedopłacone 7 złotych VAT-u, nawet w sytuacji, gdy go nie odliczyłem nikogo nie obchodzi i dolicza się do tego odsetki karne ! Czy należy z tego wyciągać wnioski, że dopiero wałki i niegospodarność na grube miliony poczynione przez określoną i namaszczoną grupę są bezkarne? Tak właśnie znaczna część budżetu się " rozmywa" . Gdyby było inaczej - powinniśmy dogonić już część krajów zachodu.W nowoczesnym państwie jakim sa Niemcy tego typu sytuacja nie mogłaby mieć miejsca. I tu należy się zapytać o sens wydawania ciężkich pieniędzy na reklamy naszego sukcesu gospodarczego MADE IN GIEREK"