jarek5566, na jakiej podstawie, przoszę przytocz nam tutaj, uważasz, że bądź co bądź krótka wypowiedź usera a5 jest BŁĘDNA?
chętnie wejdę z Tobą w dyskusję, uważam, że po 1. nie masz racji, po 2. bardzo niekulturalnie odnosisz się do wypowiedzi, które wg CIEBIE są w opozycji do Twoich (w twoim przekonaniu jedynych słusznych) teorii.
widzisz, chcąc rozwinąć krótką myśl kolegi powinieneś odfiltrować emocjonalne nastawienie rynku globalnego do emerging markets, w tym europy wschodniej. wyeliminowawszy awersje do ryzyka ze strony londynu i wallstreet, przyjrzyjmy sie wartosci produktu krajowego brutto (GDP) w ujeciu sily nabywczej (PPP) dla Polski per capita wg IMF (specjalnie rozwine ten skrot dla takich jak ty, International Monetary Fund):
Polska = 18k USD, EU = 32k USD, a zatem stosunek wynosik 18/32=0.56
nalezy jednak szczerze przyznac, ze nie sama relacja PKB i emocjonalne podejscie rynku FOREX swiadcza o kursie danej waluty. w gre wchodzi rowniez relacja eksportu do importu, lokalny rynek akcji, obligacji, wartosc dlugu publicznego i deficytu budzetowego, rezerwy i kilka innych czynnikow.
na obecnym etapie rozwoju i postrzegania polskiej gospodarki przez globalnych inwestorow, bardziej realnym kursem jest 3 PLN/EUR, NIE MNIEJ JEDNAK DOCELOWYM kursem (za 5-10 lat, albowiem do EuroZone wejdziemy moim zdaniem dopiero kolo 2017-20) jest 2 PLN/EUR!