To jest prawda i nieprawda jednocześnie :-) Zresztą ja to na bieżąco obserwuję dla CHF. Rzeczywiście, większość kredytów hipotecznych ma spłatę raty w którymś z pierwszych 5-ciu dni miesiąca, sam mam termin spłaty 2-go. Ale np. ratę spłaciłem wczoraj, po kursie obowiązującym wczoraj (średni NBP: 3,0654), a ten był 2-gi w kolejności najniższy w marcu, tylko 9 marca był niższy (średni NBP: 3,0627). W ostatnim dniu miesiąca, kilka minut po 12:00 mój bank publikuje kursy na następny dzień, czyli poczatek nowego miesiąca, zmieniając spread na kolejny miesiąc. Ja zawsze wtedy jestem na miejscu :-) i liczę ratę płaconą np. 31.03.2011 i płaconą 01.04.2011. Wybieram ten wariant, który jest dla mnie korzystniejszy, a wysyłając przelew przed 13:00 mam 100% pewnosci, że moja wpłata zostanie zaksięgowana w tym samym dniu, chociaż przelewy robię między bankami.
No cóż... z tym wzrostem pod koniec miesiąca, to niekoniecznie jest prawda, bo w marcu ostatni tydzień, to były spadki, a teraz wygląda to na korektę, bo na rynku walutowym już dałoby się zarobić na tych ostatnich spadkach...
Kredyt walutowy, to spekulacja, ja o tym wiem, ale nikt nie powiedział, że ma być łatwo :-)