To największa pomyłka na Podkarpaciu :) a wspomniana wc prezes Pietrzyk do niedawna zajmowała się kontrolą chipów umieszczonych w samochodach (średni rocznik to '90 na oko ;)) czy aby kierowcy nie wyłączali chłodni podczas jazdy, bo tak marnie im płacą że na paliwie przynajmniej oszukają ;) Dyrektor Wilk, to prawdziwy wilk :) pojęcia o handlu nie ma a o branży mięsnej to już w ogóle, zakład zarządzany w sposób żenujący, nieudolność i nieumiejętność zarządu pośrednio doprowadziła do pożaru kilka lat temu (zaraz po modernizacji zakładu z pieniędzy unijnych) Prezes ZM Herman, Pan Macina (wykształcenie zawodowe) rozpoczął swoją karierę od pracy na produkcji, nie bardzo mu szło to został dyrektorem, później prezesem. Wracając do wc Pietrzyk, pracowała wcześniej w ZM BeefSan w Sanoku, jak zakład skończył... wiadomo. Jedynym rozsądnym człowiekiem z tego grajdoła wydaje się być właściciel zakładów, samozwańczy Przewodniczący Rady Nadzorczej, Pan Fiejdasz ale ze swoim wężem w kieszeni i przekonaniem że wszyscy go okradają nie zajdzie daleko. Nie sposób nie wspomnieć o Dyrektorze (od nie wiem czego w tej chwili) Panu Markowi Spasiukowi :) dyrektor ten, po wspomnianym pożarze został oddelegowany do obdzierania kabli z izolacji (tych spalonych) bo przecież miedź można sprzedać na złom, zawsze to parę groszy :) później dostał przydział na bardziej ambitne zadanie, mianowicie wydawał narzędzia robotnikom pracującym przy odbudowie oraz pilnował żeby nikt nic nie zaje... :) Jest też Dyrektor regionalny, Pan Marcin (nie pamiętam nazwiska w tej chwili), nałogowy alkoholik, praktykujący przy tym jazdę samochodem oczywiście ;) Co mądrzejsi zwolnili się dawno, między innymi ja :) Generalnie ferajna jest że hej, będzie jednym z walorów których szczytem będzie moment debiutu ;)