acomitam
/ 87.204.86.* / 2010-12-16 06:42
Nadrzędność naszego prawa nad unijnym? Przecież bezwarunkowe przyjęcie traktatu lesbijskiego to wyklucza. Każde państwo które ten traktat bezwarunkowo parafowało, wśród nich Polska, ma obowiązek powstrzymać się od działań, gdyby zagrażały one spójności Unii i jej nadrzędnym w stosunku do członka sojuza interesom.
Na czym ma zatem polegać nadrzędność naszego prawa nad unijnym? Jakże piękne koło zatoczyliśmy od czasu, gdy w polska konstytucja gwarantowała przynależność naszego fasadowego państwa do wielkiej rodziny państw socjalistycznych i dozgonną miłość do Związku Radzieckiego. Historia jednak kołem się toczy. Zaprzaństwo sprzed lat 50-ciu i to współczesne toczka w toczkę takie samo, a i naród jak był ogłupiały, tak jest nadal. Zaprzaństwo rodem z PRL kochało socjalizm, ten wschodniego rytu, i jego awangardę w postaci ZSRR, teraz miłuje nad życie socjalizm rytu zachodniego i jego awangardę w postaci ZSRE. I jest to zrozumiałe, bo kto inny teraz decyduje o awansie w strukturach władzy i gwarantuje konfitury z posiadania tej władzy wynikające.