Kalkulacje są proste i na pewno do obliczenia. Bierzesz ogólną sumę wpłaconego podatku
VAT przed zwrotem i zamiast obecnej stawki aplikujesz 8%. Doliczyć jako dodatkowy zysk można tych, którzy zdecydują się zapłacić a tego nie robili bo podatek będzie mniejszy. Dziś de facto podatek płaci tylko odbiorca końcowy vide najbiedniejszy.
Tylko przez wyłudzenia tracimy rocznie 37 mld z wpływów z
VAT a to nie uwzględnia nadużyć przy innych jeszcze nieodkrytych formach optymalizacji i zwykłych nadużyć gdy odliczany jest
VAT niesłusznie, na podstawie niejasnych przepisów i uznaniowych (nie bezpłatnych) interpretacji tychże.
Dałbym głowę że te 8% pozwoli zasypać dziurę budżetową z nawiązką. Chyba zgodzisz się że USA radzi sobie o niebo lepiej niż Europa a nawet nie słyszała o VAT