Najpierw wmawia się opinii publicznej, że nasi żołnierze wyjeżdżają na misje pokojowe, później okazuje się, że są to regularne wojny (Irak Afganistan), a na koniec, że za zabicie cywili podczas akcji grozi żołnierzom dożywocie. Nie rozumiem polskiej prokuratury, nie rozumiem dlaczego w taki haniebny sposób dokonano aresztowań. Ciągle mamy zbyt mało informacji. Zanim Szczygło wypowiedział swoją opinię nt. żołnierzy, przyszło mi nawet na myśl, że może w ten sposób prokuratura chroni tych żołnierzy przed zemstą talibów. Jestem daleka od tęsknoty za Ziobrą i ręcznego sterowania prokuraturą, ale minister Ćwiąkalski powinien coś zrobić w tej sprawie biorąc pod uwagę wyższą rację stanu. A i prezydent, który ingeruje w różne sprawy, jakoś na tym polu nie wykazuje zainteresowania (może żołnierze nie są z PiSu?).

nie znam szczegołów sprawy .. tyle co w mediach

ale tak na chłopski rozum ... wykonali rozkaz .. źle .. do wiezienia

nie wykonali by rozkazu .. żle .. tez do wiezienia i degradacja ...

z tym ze moze inny sąd i z innego paragrafu by ich sadził

niech sie państwo polskie zdecyduje .. czy zołnierz ma politykowac, medrkowac i odmawiac wykonywania rozkazów jezelu mu sie nie widzą .. czy ma wykonywac rozkazy przełozonych ??

to co sie stało w Afganistanie .. jest nastepstwem politycznych decyzji najwyzszych władz Polskich ..

z tego co wiem to nie zołnierze podjeli decyzje o okupacji (ups. pomocy) Afganistanu

zostali wysłani tam na niebezpieczna "misję" .. maja wykonywac polecenia przełozonych ..

za to co stało sie w Afganistanie odpowiedzialnośc ponosza także (a moze przedewszystkim) ci którzy zdecydowali o wysłaniu tam polskich zołnierzy.