tade
/ 83.2.33.* / 2010-09-22 09:40
Przewodniczący OPZZ Jan Guz podkreśla, że pracownicy budżetówki wychodzą na ulice, bo stracili cierpliwość do rządu, który ich kosztem chce łatać dziurę budżetową.
nie wiem w czym problem. Rząd powinien w pierwszym kroku zredukować pracowników budżetówki o 50% w drugim o dalsze 50% i trzecim o 50% i to by wystarczyło do funkcjonowania państwa.
W LIPCU, W SEKTORZE PRZEDSIĘBIORSTW, ZATRUDNIONYCH BYŁO PRZECIĘTNIE 5 349 600 OSÓB.
W ADMINISTRACJI 663 000 OSÓB I TO JEST RAK KTÓRY ZŻERA WSZYSTKO.
A PO CO TAK DUŻA ADMINISTRACJA WINA SIĘ ROZKŁADA I TRUDNO WYKRYĆ WSZELKIE PRZEKRĘTY.
jeden z budżetówki na ośmiu zatrudnionych w przedsiębiorstwach są jeszcze gdzieś takie proporcje??????//