Bo już dawno temu to włoski rząd "przekonał" Fiata, żeby Pandę produkować we Włoszech, a nasz paplał wtedy coś o wolnym rynku. Teraz bije medialną pianę dla tłumu. Ale spoko GW pomoże TVN też i sondaże będą dalej optymistyczne. Oglądacze i czytacze pozbawieni własnego myślenia zaczną powtarzać : nic się nie stało, nic nie można było zrobić, przecież jest kryzys ...

populistyczne sranie (przepraszam, ale nie potrafię tego inaczej nazwać)! Tusk przespał temat, o zwolnieniach było wiadomo, jak Fiat ogłosił przenosiny produkcji Pandy na Sycylię. Przecież Tusk i Pawlak mogli zamówić kilka tys. Lancii, Ducato, Alf, Bravo dla Policji, Straży, Wojska, Rządu, Samorządu... Nie rozumiem, jak Marszałek woj. Śląskiego może mieć inny samochód służbowy niż Fiat lub Opel - dwie lokomotywy śląskiego przemysłu. Jak Policja może jeździć koreańskimi samochodami składanymi na Słowacji? JESTEM PEWNY, ŻE RZĄD MIAŁ ARGUMENTY!